– Naszym celem jest zwiększenie ochrony prawnej godła i barw narodowych – mówi prof. Michał Seweryński z PiS, przewodniczy senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, w której ruszyły właśnie prace nad stworzeniem księgi znaku polskich symboli narodowych.
Inspiracją do rozpoczęcia prac była petycja, którą do Senatu skierował jeden z wyborców. Jego zdaniem obecne regulacje są niewystarczające.
Kulawe prawo
Kształt polskich symboli określają konstytucja oraz ustawa o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej. Ta druga zawiera kilka załączników. Jednym z nich jest wizerunek herbu, czyli orła białego na czerwonym polu, drugim – współrzędne trójchromatyczne barw narodowych, a trzecim – flaga w dwóch wersjach: z herbem i bez.
Problem w tym, że z punktu widzenia grafików te dane nie są wystarczające. Ustawodawca nie przewidział wizerunku orła w innych wersjach kolorystycznych, przykładowo w odcieniach szarości. Ponieważ ustawa wywodzi się z 1980 r., a po upadku komunizmu była tylko nowelizowana, załącznikiem nie jest plik komputerowy. Umożliwiałby on szerokie zastosowanie właściwego wizerunku orła.
W efekcie nawet na stronach internetowych urzędów centralnych można znaleźć różne warianty herbu. Przykładowo: na witrynie Ministerstwa Energii orzeł jest dużo smuklejszy niż w serwisie resortu cyfryzacji. Prokuratura Generalna posługuje się w internecie orłem bez czerwonego pola, a na stronie rzecznika praw dziecka godło jest w wersji czarno-białej.