Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 12.01.2017 20:54 Publikacja: 12.01.2017 18:35
Foto: Fotorzepa
Przeciwnicy opuścili rękawice i rozeszli się do swoich narożników. Mają czas, by ochłonąć, ale to tylko przerwa. Powrót do takiej czy innej formy konfrontacji wydaje się nieunikniony.
Czy mogło być inaczej? Gdyby nie Madera Ryszarda Petru, gdyby nie narty Grzegorza Schetyny, festiwal nieufności i ambicjonerstwa po stronie liderów opozycji... z pewnością mogło być inaczej. PiS wygrał tę rundę nie tyle własną siłą, ile niekonsekwencją i brakiem solidarności opozycji. Po pojednawczych próbach podejmowanych przez Władysława Kosiniaka-Kamysza, po wycofaniu się z czynnego protestu Nowoczesnej przewodniczący Platformy zrozumiał, że sam nie poradzi. Na domiar złego w szeregach PO kwestia kontynuacji protestu nie wszystkim wydawała się oczywista. Pewnie Schetyna bardziej bał się śmieszności i zmęczenia materii niż kryterium siłowego. Zwłaszcza że ze strony PiS czytelnie komunikowano, że nikt nie chce wpychać posłów Platformy w martyrologię.
- Działania Izraela w stronę wyeliminowania zdolności nuklearnych Iranu są właściwe - tak Mateusz Morawiecki odp...
Ludowcy chcą przekonać swoich koalicjantów do nowej strategii wobec prezydenta Karola Nawrockiego. I to w sprawa...
Rząd Donalda Tuska chce tchnąć nowe życie w jeden ze sztandarowych instytutów stworzonych przez PiS. Instytut St...
Polska była pierwszym dużym krajem UE, który podjął decyzję o ewakuacji - zauważył w TVN24 minister spraw zagran...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Bardzo wysoka odpowiedzialność karna członków komisji za pomyłki przy liczeniu głosów: nawet dwa lata za nieumyś...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas