Gwiazdowski: Zarabiasz 3 tys. zł? Będziesz zarabiał 3,7 tys.

Prof. Robert Gwiazdowski w programie #RZECZoPOLITYCE zapowiedział, że tworzone przez niego ugrupowanie będzie chciało zlikwidować PIT i składkę ZUS w obecnej formie, co pozwoli podnieść wynagrodzenia Polaków o 20 procent.

Aktualizacja: 12.02.2019 10:37 Publikacja: 12.02.2019 08:14

Gwiazdowski: Zarabiasz 3 tys. zł? Będziesz zarabiał 3,7 tys.

Foto: tv.rp.pl

Gwiazdowski pytany o to, dlaczego zdecydował się wejść do polityki, odparł, że "zdenerwowali go ci, którzy ignorowali przez lata to, co pokazywało jego środowisko a co po latach okazywało się słuszne".

- Jako liberał twierdzę, że gospodarka jest gospodarką podażową - nie popytową. Najpierw musi być coś na stole. Tak też jest na rynku idei politycznych - może znajdzie się popyt - mówi o swojej inicjatywie prof. Gwiazdowski.

Ponadto, zdaniem ekonomisty obecnie pojawia się możliwość, by "coś zrobić" ze względu na "degrengoladę PO i PiS". Na uwagę, że partie te wciąż znajdują się na czele sondaży, Gwiazdowski odparł, że "dopóki nie było iPhone'a, wszyscy kupowali Nokię".

Prof. Gwiazdowski zapowiedział, że jego ruch - którego nazwa ma być dziś ogłoszona - będzie chciał "zmienić system podatkowy, emerytalny i przeprowadzić reformę - a nie zawłaszczenie - sądownictwa".

- Od lat twierdziliśmy, że system podatkowy w Polsce jest zły, bo najbardziej opodatkowuje pracę. Myśmy 30 lat temu ograniczyli Polakom możliwość bogacenia się przez głupi system podatkowy - ubolewał prof. Gwiazdowski. Ekonomista zapowiedział, że jego ruch będzie chciał zlikwidować PIT, a także składkę ZUS w obecnej formie zastępując je podatkiem od funduszu płac. - To się zrównoważy - zapewnił dodając, iż dzięki takim zmianom Polacy będą zarabiać o 20 proc. więcej. - Zarabiasz netto 3 tys., będziesz zarabiał 3,7 tys. zł - wyjaśnił.

Gwiazdowski zapowiedział też, że sprywatyzowałby media publiczne i narzucił mediom prywatnym obowiązek nadawania tego, co wyprodukuje powołana do tego instytucja. - Media miałyby nieść misję kulturową - dodał. 

Ekonomista dodał też, że nie zajmowałby się kwestiami światopoglądowymi, bo "doba ma tylko 24 godziny", a reforma podatku, czy reforma systemu emerytalnego to zajęcia czasochłonne.

Gwiazdowski zapowiedział, że jego ruch w wyborach do PE wystartuje samodzielnie, "żeby się policzyć". Finalnie celem jego ugrupowania będzie zdobycie tylu głosów, aby "PO ani PiS nie mogły rządzić samodzielnie".

Gwiazdowski pytany o to, dlaczego zdecydował się wejść do polityki, odparł, że "zdenerwowali go ci, którzy ignorowali przez lata to, co pokazywało jego środowisko a co po latach okazywało się słuszne".

- Jako liberał twierdzę, że gospodarka jest gospodarką podażową - nie popytową. Najpierw musi być coś na stole. Tak też jest na rynku idei politycznych - może znajdzie się popyt - mówi o swojej inicjatywie prof. Gwiazdowski.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Lewicowa rozgrywka o mieszkania. Partia chce miejsca w Ministerstwie Rozwoju
Polityka
USA krytycznie o prawach człowieka w Polsce. Departament Stanu przygotował raport
Polityka
Zakłócone loty nad Europą. Rosjanie celowo wprowadzają pilotów w błąd
Polityka
Departament Stanu zgodził się sprzedać Polsce rakiety za ponad miliard dolarów
Polityka
Jakub Wygnański: Polityka parlamentarna domaga się obywatelskiego „dotlenienia”