Ostatnio Patryk Jaki zaproponował, co wywołało kontrowersje, żeby… program wsparcia ludzi, którzy adoptują zwierzęta ze schronisk. 1000 złotych w jakiejś formie takiego bonu. To też… to się akurat dosyć mocno, że tak się wyrażę, przebiło w mediach…
Wie pan, ja się obawiam takiej propozycji. Bo wyobrażam sobie wielu ludzi, którzy wezmą jakiegoś psiaka i wezmą tysiąc złotych, a potem tego psiaka zobaczymy w lesie przywiązanego do drzewa. Okrucieństwo ludzi w stosunku do zwierząt jest ogromne. I nie będzie brakowało ludzi, którzy dla tysiąca złotych gotowi są popełnić każdą podłość.
Patryk Jaki nie uszczegółowił chyba tej propozycji, więc zobaczymy czy… może w kampanii jakoś ją uszczegółowi. Natomiast przechodząc do następnej kampanii: czy np. ta zmiana ordynacji sprawia, że jest pan może bardziej chętny, żeby startować do PE? Albo mniej?
Nie, nie jestem dlatego, że przecież ta zmiana ordynacji idzie w tym kierunku, żeby dać największe szanse PiS-owi i PO. Więc takie mniejsze ugrupowania jak SLD, PSL, Nowoczesna, będą w jeszcze trudniejszej sytuacji. Być może zresztą, że to spowoduje jakieś… powstanie jakichś bloków. Jeden blok na czele z PiS-em, a drugi blok na czele z PO. Ale to na pewno, tak czy owak, komplikuje sytuację mniejszy ugrupowań.
A myśli pan, że powstanie też… A może powstać blok lewicy, czy ta ordynacja sprawi, że np. Adrian Zandberg i Włodzimierz Czarzasty się porozumieją?
Może tak być, ja zresztą jestem zawiedziony, bo jeżeli już PiS się zdecydował na nowelizację ustawy o… nowelizację ordynacji wyborczej do PE… Ja uważam zresztą, że słusznie, bo ta ordynacja jest tak skomplikowana, że wymagała tej nowelizacji… To trzeba było zastosować taką ordynację, która jest w większości krajów UE, czyli Polska jednym okręgiem wyborczym, czyli po prostu lista krajowa.
Ale wtedy np., tylko panu wejdę w słowo, ale wtedy np. potencjalni liderzy z prawej strony, liderzy których PiS chyba częściowo się obawia mieliby… To byłoby starcie kilku osób tak naprawdę w kampanii. I wtedy chyba nie byłoby tego efektu, na którym PiS chyba zależy, czyli zablokowania jakichś ruchów po prawej stronie, gdyby była lista krajowa.
No ale… Dawałaby za to szanse różnym ugrupowaniom. Nie sądzę, żeby coś na prawo obok PiS-u się pojawiło… Zwłaszcza w odniesieniu do tych wysokich notowań jakie dzisiaj PiS ma. Natomiast takie rozwiązanie typu: w każdym okręgu wyborczym minimum trzy mandaty… no to jest takie sztuczne, no bo wie pan: po co w ogóle okręgi wyborcze do PE? Ja rozumiem, że do Sejmu muszą być… Jeszcze raz podkreślam: szkoda, że PiS nie skorzystał z wypracowanych rozwiązań, które są w większości krajów UE.
Natomiast na koniec chciałem pana zapytać… Bo wydaje się, że jeśli chodzi o sondaże wydaje się, że teraz jest pewna stabilizacja. PiS ma ok. 35-40 proc., opozycja: PO – 20-25 proc., czasami trochę więcej. Co musiałoby się stać, żeby to się zmieniło? Czy coś w ogóle się może stać przy takich też transferach socjalnych, które PiS przeprowadził?
Trudno będzie dokonać zmian, dlatego że popularność PiS-u według mnie bierze się z dwóch czynników. Po pierwsze to są transfery socjalne: i to zawsze działa, zwłaszcza u gorzej sytuowanych rodzin. Ale drugi, niedoceniany, zdaje się, segment to jest taki klucz do wyborców, który PiS ma z tezą, że Polska była i herosem, i ofiarą. I że ten polski mesjanizm jest całkowicie usprawiedliwiony. I że polski katolicyzm, taki ludowy katolicyzm, który to popiera, czy który to wspiera, jest całkowicie uzasadniony. Czyli, że wreszcie mamy powody, żeby czuć się dumni, że jesteśmy narodem wybranym, mesjaszem, który może innych uzdrawiać itd. I to trafia, trafia do wielu wyborców.
I myśli pan, że… W takim razie, może powrót Donalda Tuska coś by zmienił? Tak niektórzy na to liczą.
Ja uważam, że jeśli chodzi o wybory prezydenckie to Donald Tusk jest jedynym politykiem, który może stawić czoło panu prezydentowi Dudzie. A jeżeli chodzi o wybory do PE, gdyby rzeczywiście pojawiła się tzw. lista Tuska, to ona miałaby szanse. No jest jeden problem: czy ona byłaby wtedy w konfrontacji do listy PO, czy udałoby się to jakoś połączyć.
No to… Donald Tusk w ostatnim wywiadzie dał do rozumienia, że różne ma plany… Wywiadzie, który był – nota bene – o tematyce sportowej, ale tam były też inne wątki. Ale to… jak będzie dalej zobaczymy, zobaczymy w niedalekiej przyszłości. Tymczasem bardzo dziękuję za rozmowę.