Kto podejmie decyzję, jeśli chodzi o Inicjatywę Polską. Kto będzie aprobował wybór?
My przyjęliśmy zwyczajowo, że każda organizacja w ramach wartości podejmuje decyzję na swoim podwórku. Jestem koordynatorką warszawskich struktur, więc ja również byłam w dużej mierze odpowiedzialna za rozmowy. Rozmawiamy o tym na zarządach krajowych, na odprawach koordynatorów, bo przecież czasami może być sytuacja, że inni też będą się chcieli wypowiedzieć. Zwyczajowo jest tak, że to struktura lokalna zawiera porozumienia.
Jan Śpiewak byłby dobrym kandydatem?
Dlaczego nie? Adrian Zandberg powiedział wczoraj dobrą rzecz. My mamy bardzo dużo kandydatów i kandydatek, których moglibyśmy wystawić i niewątpliwie Jan Śpiewak jest wśród nich.
Dla pani to jest kłopot lub zmartwienie, bo wydaje się, że tak jest dla Barbary Nowackiej, że Jan Śpiewak może mieć w przyszłości poparcie ruchu Kukiz'15. Pani zdaniem to może być problem?
Po pierwsze nic nie wiem o tym, by Kukiz'15 miało poprzeć Jana Śpiewaka.
Paweł Kukiz tak mówił.
No to muszą się zdecydować, bo ostatnio widziałam posła Apela, który raczej wypowiadał się w innym kierunku. Z szacunkiem do Jana, ale jednak w innym kierunku. Po drugie w tym porozumieniu nie ma Kukiz'15 i nie będzie. Wszelkie dywagacje, fake newsy, powinny się w tym momencie uciąć. Zieloni, Partia Razem i Inicjatywa Polska. Nie ma i nie będzie tam Kukiz'15.
Stało się to tematem w mediach społecznościowych i mediach tradycyjnych.
Smaczki zawsze...
... Ze strony PO były też takie argumenty, że jak lewica może popierać kogoś, kto jest popierany przez Kukiz'15.
Jak PO może wystawiać pana Ujazdowskiego we Wrocławiu. Naprawdę mam dyskutować na tym poziomie? To jest jednak coś innego, bo oni wystawiają pana Ujazdowskiego, a my nie mamy porozumienia z Kukiz'15. Waga jest inna. Nie rozumiem jednej rzeczy. Dlaczego PO ma być moralnym, etycznym drogowskazem tych wyborów. Zwłaszcza w Warszawie. Skąd ma ten tytuł? Gdy zobaczyłam wpis pana Rostowskiego w stosunku do Barbary Nowackiej, że niektórzy nie zasługują na demokrację, to jest to naprawdę demokracja? Byłam w szoku, a takich wpisów było mnóstwo. To jest ohydne. To chyba zrobił Instytut Obywatelski, czyli think tank PO, czyli wstawianie nazwiska, nawet nie delikatnie, tylko bardzo siermiężnie, więc polecam więcej pracy intelektualnej, niż memowo-happeningowej, gdzieś Winnicki, gdzieś nazwisko Barbary Nowackiej, która całe życie walczyła z faszystami, z naziolami, zawsze stała na posterunku praworządności i demokracji.
Zaraz, zaraz Robert Winnicki nie jest ani faszystą, ani nazistą.
Ja mówię o tym, że ten wpis na Twitterze miał spowodować, że zostanie wpisana, czy inicjatywa, czy osoby, które startują w koalicji z Janem Śpiewakiem, w narrację, którą zwyczajowo wpisywani są różni panowie, nie wdając się w szczegóły. Na pewno pan Winnicki jest nacjonalistą i na pewno nie wyobrażam sobie pana Winnickiego w jednym miejscu z Barbarą Nowacką, Inicjatywą Polską, Partią Razem, Wolnym Miastem Warszawa i Zielonymi. Z tego punktu widzenia to jest ohydne. Dużo bardziej ohydny był wpis pana Rostowskiego.
Myślę, że PO ma taką tezę, by zrobić wszystko, by PiS nie przejął Warszawy.
No tak, bo może zawsze zostać PO, która jest odpowiedzialna, że nic nie zrobiono w sprawie skutków ustawy reprywatyzacyjnej. Oczywiście dla mnie Patryk Jaki to nie jest osoba, którą chciałabym widzieć w fotelu prezydenckim, natomiast atakowanie innych podmiotów, że w demokratycznej procedurze startują, chcą walczyć o głosy wyborców i wyborczyń, że chcą zaproponować swoją wizję miasta, że są bardziej wiarygodni w tej wizji miasta niż PO, trzeba to jasno powiedzieć. Jestem radną 12 lat, naprawdę jestem w stanie zobaczyć, że ta ewolucja PO trwa ostatni rok lub dwa.
Ewolucja, w którą stronę?
PO próbuje walczyć o lewicowy elektorat, ale powiedzmy sobie szczerze. Decydującym czynnikiem w tej kampanii powinna być wiarygodność. Czy ktoś naprawdę troszczył się o lokatorów teraz, a nie kiedy powstała Komisja Weryfikacyjna. Mówię tu o jednej i drugiej stronie konfliktu, zarówno o panu Jakim, jak i PO.
Czy wybraliście już państwo nazwę koalicji?
Pan redaktor każe mi zdradzać sekrety strategiczne.
Czyli jest już nazwa?
Rozmawiamy o tym.
Czy na listach do rady miasta i rad dzielnic pojawią się przedstawiciele innych podmiotów niż te, które podpisały porozumienie?
Rozmawiamy z różnymi aktywistami, z osobami zaangażowanymi w życie lokalne, z organizacjami pozarządowymi. Takie otwarte zaproszenie wystosowaliśmy również wczoraj i podtrzymujemy to.
Jeśli nie zostanie pani kandydatką, to będzie pani startować do Rady Miasta?
Myślę, że kandydat na prezydenta powinien kandydować do Rady Miasta. Rafał Trzaskowski i Patryk Jaki są w innej sytuacji...
... Musieliby złożyć mandat poselski
Uważam, że nie ma nic złego w tym, by kandydat na prezydenta kandydował w wyborach do Rady Miasta. Piotr Guział startował na prezydenta i zdobył mandat do Rady Miasta.
Ilu radnych chcecie wprowadzić? Jan Śpiewak w rozmowie z "Rzeczpospolitą" kilka miesięcy temu powiedział, że celem szerokiej koalicji powinno być co najmniej pięciu radnych.
Tak, dlatego, że ta piątka to liczba, która gwarantuje większy udział w procesie legislacyjnym i większy wpływ na decyzję rady. To bardzo ważne. Obecnie jestem samotną wyspą na oceanie POPiS-u i naprawdę trudno jest. Gdy chcę złożyć jakiś wniosek, zawsze muszę ustalić go z kolegami i koleżankami.
Podsumowując, mundial kończy się w drugiej połowie lipca. Wtedy też poznamy kandydata lub kandydatkę.
Trochę przed połową.
Czyli na początku lipca. Szukam konkretnej daty.
Bardziej początek lipca.