Zdaniem byłego prezydenta, który był gościem Radia ZET, marszałek Sejmu Marek Kuchciński zupełnie sobie nie radzi na tej funkcji.
- Marszałek Kuchciński kompletnie nie zdaje egzaminu z marszałkowania. Nie próbuje nawet go zdać. Kapituluje - mówił Komorowski. Jego zdaniem marszałek nie potrafi bronić interesu Sejmu, zaś w momencie kryzysu dotyczącego obniżek pensji pozwolił na potraktowanie Sejmu jak chłopca do bicia.
- Zgodził się na rolę Sejmu jako chłopca do bicia zamiast dać ministrowi w tyłek klapsa, Sejm wystawił własny zadek, żeby dostać klapsa i sam go sobie wymierzył – skomentował były prezydent.
Komorowski pytany był również o list do Unii Europejskiej, pod którym podpisał się wraz z Wałęsą i Kwaśniewskim, byłymi szefami MSZ i działaczami opozycji antykomunistycznej. Sygnatariusze apelują w nim do UE i KE, by broniły praworządności w Polsce.
Jak podkreślał., jest to apel jednocześnie i do instytucji UE, jak i do polskiego rządu, "by się opamiętał".