Informacja podana jako "breaking news" przez "Bild" doprowadziła do czasowych zakłóceń w funkcjonowaniu strony internetowej niemieckiego dziennika.
Jak pisze w piątkowym wydaniu "Rzeczpospolitej" Piotr Jendroszczyk, dojrzewający od dawna spór w rządzie Merkel o politykę imigracyjną przekształcił się w poważny kryzys. Spór toczy się pomiędzy najbliższymi sojusznikami, kierowaną przez Angelę Merkel CDU oraz CSU, siostrzaną partią działającą jedynie w Bawarii. W Bundestagu obie grupy tworzą jedną frakcję.
Przeczytaj » Ważą się losy pani kanclerz Merkel
W piątek tuż przed godz. 12.00 informację o rozpadzie koalicji podało na twitterze konto "hr Tagesgeschehen", udające medium publiczne z Hesji Hessische Rundfunk. Jego właścicielem jest jednak nie niemiecki kraj związkowy, ale Moritz Hürtgen z satyrycznego pisma "Titanic".
"Horst Seehofer (szef CSU - red.) wypowiedział umowę z CDU - wynika z nieupublicznionego maila premiera Hesji Volkera Bouffiera. Angela Merkel poinformowana, konferencja prasowa ok. 15.00" - napisał na Twitterze Hürtgen, załączając profesjonalnie przygotowaną grafikę z cytatem Bouffiera, udającą doniesienie rozgłośni Hessische Rundfunk.