- Nie było naszym celem jakieś zwycięstwo w tym proteście. Będziemy rozmawiać dalej ze wszystkimi - mówił Sasin zapewniając, że rządzący są również gotowi na dialog z rodzicami zawieszającymi w niedzielę protest w Sejmie. - Protestujące były wielokrotnie zapraszane do rozmów w Centrum Dialogu Społecznego przez minister Elżbietę Rafalską - przypomniał.
Z kolei prezydencki minister Paweł Mucha wyraził radość z podjęcia decyzji o zawieszeniu protestu w Sejmie. Przypomniał też, że parlament i rząd sprawnie zareagowały na postulaty protestujących doprowadzając m.in. do podniesienia renty socjalnej do wysokości minimalnej renty. - Przyjęte ustawy poprawiają sytuację osób niepełnosprawnych - podkreślił.
Natomiast szef klubu PO Sławomir Neumann podkreślił, że protest rodziców w Sejmie "nie był polityczny". - To nie jest tak, że spełniono postulaty protestujących - zaznaczył. Dodał, że rząd "nie ma problemu z głowy" a problem ten "wróci jak bumerang".
- Wasza hańba i wstyd traktowania ich tam pozostanie przy was. To jak traktowano te osoby, te fizyczne napaści na opiekunów osób niepełnosprawnych, ta hańba i wstyd przy nich pozostanie - mówił do Sasina Neumann.
Z kolei poseł Nowoczesnej Witold Zembaczyński ocenił, że przegranym w sporze protestujących z rządem jest strona rządowa. - Dzięki heroizmowi protestujących Polacy mogli zobaczyć prawdziwą twarz PiS-u - ocenił wskazując na ograniczenie swobody w poruszaniu się po Sejmie.