Prof. Zybertowicz: Mój syn oszacował liczebność Marszu Wolności

- Mamy do czynienia po prostu z polityką fake newsową - mówił w TVN24 prezydencki doradca prof. Andrzej Zybertowicz o zorganizowanym w sobotę przez PO, Nowoczesną i KOD Marszu Wolności.

Aktualizacja: 13.05.2018 11:14 Publikacja: 13.05.2018 11:03

Prof. Zybertowicz: Mój syn oszacował liczebność Marszu Wolności

Foto: AFP

Prof. Zybertowicz zakwestionował szacunki warszawskiego Ratusza, który wyliczył, że w Marszu brało udział 50 tysięcy osób.

- Szukałem w internecie tych zdjęć z lotu ptaka które dawały najlepszy ogląd. Na portalu Piotra Borysa z PO znalazłem zdjęcie, które najlepiej pokazywało jego liczebność. A potem mój syn powiedział, że wydrukuje to zdjęcie i policzy osoby. Ile osób się można doliczyć? - pytał Zybertowicz, który jednak nie podał liczby uczestników marszu oszacowanej w ten sposób.

- Grzegorz Schetyna groził, że idzie na PiS jakaś uśmiechnięta nawałnica. To nawałnica fake news i zwijania państwa socjalnego - ocenił prof. Zybertowicz nawiązując do sobotniego przemówienia Schetyny. 

Z kolei wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki mówił, że w czasie przemówień na marszu zabrakło mu oferty programowej przedstawianej przez opozycję. W jego ocenie przemówienia skupiały się wyłącznie na tym, "że PiS jest zły", a opozycji zależy jedynie na przejęciu władzy.

Jaki pytał też o jakiej wolności mówią uczestnicy Marszu Wolności. - Opozycja dalej ma dużą przewagę w mediach III RP, dalej ma dużą przewagę w jednostkach samorządu. Na marszu występują tzw. apolityczni sędziowie - wyliczał.

- Rozbijanie TK, SN, wpływ na sędziów, odwoływanie sędziów faksem. Mówimy o wolnościach kobiet, gdzie wchodzicie im z butami w ich życie - odpowiedział szef klubu PO Sławomir Neumann.

Prof. Zybertowicz zakwestionował szacunki warszawskiego Ratusza, który wyliczył, że w Marszu brało udział 50 tysięcy osób.

- Szukałem w internecie tych zdjęć z lotu ptaka które dawały najlepszy ogląd. Na portalu Piotra Borysa z PO znalazłem zdjęcie, które najlepiej pokazywało jego liczebność. A potem mój syn powiedział, że wydrukuje to zdjęcie i policzy osoby. Ile osób się można doliczyć? - pytał Zybertowicz, który jednak nie podał liczby uczestników marszu oszacowanej w ten sposób.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Młodzi samorządowcy z szansami na nowe otwarcie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Sondaż: Polacy nie wierzą, że Andrzej Duda może zostać liderem prawicy w Polsce?
Polityka
Nowy prezydent Krakowa będzie rządził gorzej bez Łukasza Gibały?
Polityka
"Jest pan świnią". Mariusz Kamiński wyszedł z przesłuchania komisji śledczej
Polityka
Marcin Mastalerek: Premier Tusk powinien się uczyć od prezydenta Dudy