Giertych do Biedronia: Nie ma pan żadnych szans

"Jan Kowalski miałby wynik znacznie lepszy" - tak o sondażowym wyniku II tury wyborów prezydenckich, w której braliby udział Andrzej Duda i Robert Biedroń pisze do prezydenta Słupska na Twitterze były wicepremier Roman Giertych.

Aktualizacja: 01.05.2018 21:03 Publikacja: 01.05.2018 18:33

Giertych do Biedronia: Nie ma pan żadnych szans

Foto: Fotorzepa, Jakub Kamiński

Chodzi o wynik sondażu prezydenckiego dla "Faktów" TVN i TVN24, z którego wynika, że gdyby Biedroń w II turze spotkał się z obecnym prezydentem przegrałby z nim w stosunku 40 do 58 proc. W I turze Biedroń mógłby liczyć na 15 proc. głosów - mniej niż Andrzej Duda (44 proc.) i Donald Tusk (24 proc.).

Biedroń prezentując ten wynik na Twitterze stwierdził, że jest on chyba "całkiem niezły".

Były wicepremier jest innego zdania.

"Wynik jest tragiczny. W II turze wyborów ludzie głosujący rzekomo na Pana to przeciwnicy PiS. Jan Kowalski miałby wynik znacznie lepszy. Generalny wniosek jest jeden: nie ma Pan żadnych szans. A nadymanie przez lewicowe media Pana jako 'lidera opozycji' to wielka szansa dla PiS" - napisał były wicepremier.

Robert Biedroń odpowiedział na wpis Romana Giertycha:

 

Wybory prezydenckie w Polsce odbędą się w 2020 roku.

Chodzi o wynik sondażu prezydenckiego dla "Faktów" TVN i TVN24, z którego wynika, że gdyby Biedroń w II turze spotkał się z obecnym prezydentem przegrałby z nim w stosunku 40 do 58 proc. W I turze Biedroń mógłby liczyć na 15 proc. głosów - mniej niż Andrzej Duda (44 proc.) i Donald Tusk (24 proc.).

Biedroń prezentując ten wynik na Twitterze stwierdził, że jest on chyba "całkiem niezły".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kucharczyk: Wyborcy mogą czuć się rozczarowani listami KO do PE
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Wybory do PE. Borys Budka tłumaczy, dlaczego startuje
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Polityka
Kolejny minister idzie do PE? "Powiedziałem, że przyjmę takie zadanie"