Izraelska policja, a także urzędnicy rządowej agencji Raeshoot Mekarka'ei Yisrael umieścili na namiotach beduinów w wiosce Umm al-Hiran ulotki z informacją, że wioska zostanie zniszczona między 15 a 29 kwietnia. W nielegalnie zbudowanej osadzie Umm al-Hiran mieszka ok. 70 rodzin.
Na miejscu wioski ma powstać nowe miasto - Hiran - informuje "Haaretz".
Zniszczenie wioski ma stanowić finał 15 letniej walki przed sądami, która zakończyła się orzeczeniem Sądu Najwyższego w 2015 roku stwierdzającego, że beduini nielegalnie bytują na terenach należących do izraelskiego państwa.
Urząd odpowiedzialny za przesiedlenia beduinów w rejonie pustyni Negew negocjował przez kilka lat z przedstawicielami wioski warunki przesiedlenia ok. 300 osób do pobliskiego beduińskiego miasta, Hura.
Stojący na czele urzędu Yair Ma'ayan wyjaśnił, że każda z przesiedlonych rodzin otrzyma działkę w Hura i rekompensatę w wysokości ok. 60 tysięcy dolarów. Mimo to beduini konsekwentnie odrzucali ofertę izraelskich władz.