Mateusz Morawiecki oczekuje od nowego zarządu fundacji lepszej pracy nad wizerunkiem naszego kraju za granicą.

Jak informuje portal Onet.pl, na decyzję o odwołaniu obecnego zarządu wpłynął brak reakcji na międzynarodową krytykę po przegłosowaniu nowelizacji ustawy o IPN.

Po stronie obecnego zarządu jest tylko jedna osoba z kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości - Piotr Gliński. To właśnie wicepremierowi i ministrowi kultury podlega cała fundacja.

Krytycznie o działalności fundacji mieli opowiedzieć się również przedstawiciele spółek skarbu państwa, które finansowo wspierają działalność PFN.