Gawłowski w czasie konferencji ocenił, że zarzuty wobec niego są "w całości bezpodstawne".

- Jestem niewinny i jestem przekonany że bardzo szybko, jak będzie mi to dane, (zarzuty) zostaną wyjaśnione. Żeby ułatwić cały proces postępowania w tej sprawie, marszałek dał mi 7 dni na podjęcie decyzji o tym czy chcę się sam zrzec immunitetu. Ja to wczoraj zrobiłem, zrzekłem się immunitetu. Jestem gotów stawić się w prokuraturze - mówił w Sejmie, gdzie z dziennikarzami rozmawiał w towarzystwie swojego adwokata, Romana Giertycha.

Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej zamierza postawić posłowi zarzuty popełnienia pięciu przestępstw, w tym trzech o charakterze korupcyjnym.

W grudniu ub. roku CBA przeszukało mieszkanie Gawłowskiego w Warszawie. Miało związek z podejrzeniem o popełnienie przestępstwa korupcyjnego w związku z tzw. aferą melioracyjną w Szczecinie.

Według doniesień mediów, prokuratura chce postawić Gawłowskiemu zarzuty dotyczące korupcji, ujawnienia tajemnicy państwowej i plagiatu pracy doktorskiej.