Aktualizacja: 04.01.2018 10:53 Publikacja: 04.01.2018 10:53
Stanisław Gawłowski
Foto: rp.pl
- Ja do dziś nie otrzymałem żadnej informacji, że taki wniosek wpłynął, że ktoś go rozpatruje, jakie materiały zawiera. Ta akcja to miał być prezent na święta - oczywiście nie dla mnie, ani do dla mojej rodziny. To miał być prezent dla Joachima Brudzińskiego. On nigdy nie ze mną wygrał w wyborach na Pomorzu Zachodnim. Postanowił użyć służb, by wybory wygrać. To brutalna akcja. Minęły dwa tygodnie, przez te dwa tygodnie nic się wydarzyło. Ta akcja ma tylko i wyłącznie charakter polityczny - powiedział na konferencji prasowej w Sejmie Stanisław Gawłowski.
UCE Research w badaniu dla Onetu sprawdził, jak w II turze wyborów prezydenckich zachowają się wyborcy Grzegorza...
Jako polityk cieszę się, że Rafał Trzaskowski na terenach dotkniętych powodzią w większości przypadków albo zwyc...
Wybory prezydenckie rozstrzygną się już w ten piątek i niedzielę. Debata prezydencka i frekwencje podczas niedzi...
Jeśli strona demokratyczna nie będzie tak zmobilizowana, jak w październiku 2023 roku, to Trzaskowski przegra -...
Gdyby druga tura wyborów prezydenckich odbyła się dziś, przewagą 2 pkt. proc. wygrałby ją "obywatelski" kandydat...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas