Ryszard Petru zaproponował współpracę opozycji, która powinna obejmować płaszczyznę programową. Poseł Nowoczesnej pochwalił postulaty programowe PSL (postulaty edukacyjne dualnego systemu, powszechna nauka języka angielskiego), PO (postulaty zachęcenia Polaków do dłuższej aktywności zawodowej, czy propozycja obniżonej stawki VAT na produkty żywnościowe), SLD (wspieranie polskiego eksportu), jednak nie wspomniał o żadnym pozytywnym postulacie Nowoczesnej.
Petru chce przedstawić kontrpropozycja dla rządów Morawieckiego. - Pora na stworzenie wspólnego programu naprawy państwa - mówił Petru i przedstawił kluczowe dla rozwoju Polski obszary jak: dynamiczny i zdrowy rozwój gospodarczy oparty na nowoczesnych inwestycjach, eksporcie i konsumpcji, realny wzrost płac osiągany poprzez odejście od modelu taniej siły roboczej, politykę międzynarodową gwarantującą trwałe sojusze i uczestnictwo w strefie euro, ochronę zdrowia skupioną na pacjencie, opartą na konkurencji i symbiozie prywatnych i publicznych systemów, niezależną energetykę stopniowo odchodzącą od węgla, edukację opartą na wiedzy praktycznej, otwartości i tolerancji, efektywną politykę rolną wspierającą rodzimą produkcję i eksport, niezależną kulturę szeroko dostępną dla społeczeństwa bez względu na dochody i miejsce zamieszkania, niezależny od politycznych wpływów system sprawiedliwości.
Poza ogólnikami były lider Nowoczesnej nie przedstawił planów i pomysłów na realizację postulatów zawartych w manifeście. - Stowarzyszenie „Plan Petru” ma być ponadpartyjną płaszczyzną dyskusji i wspólnej pracy nad „Planem Naprawy Państwa”, który będzie alternatywą dla obecnie realizowanej przez rządy PiS polityki społeczno-gospodarczej. Proponowane rozwiązania i kierunki będą przedmiotem analiz i dyskusji. Stowarzyszenie prowadzić będzie swoją działalność poprzez organizowanie paneli dyskusyjnych, grup eksperckich i otwartych spotkań z Polakami oraz przygotowywanie projektów ustaw naprawczych - dowiedzieliśmy się podczas konferencji byłego szefa Nowoczesnej.
Do współpracy Petru chce zaprosić przedstawicieli partii politycznych i samorządowców. Współpracą z Petru na pewno nie będzie zainteresowany Kukiz’15, ugrupowanie Janusza Korwina- Mikke i formacje skrajnie prawicowe. Z liderów partii opozycyjnych stanowisko ws. ewentualnej współpracy zajął tylko Włodzimierz Kosiniak- Kamysz, lider PSL. - Rozmawiałem z przewodniczącym Petru. Mówiłem jednoznacznie: my idziemy swoją drogą, oczywiście jeżeli będzie zaproszenie na jakaś merytoryczną debatę, możemy w niej wziąć udział, ale w jakiejkolwiek instytucjonalnej formie nie będziemy brać udziału - stwierdził.