Prezydent Wenezueli podnosi płacę minimalną o 40 proc.

Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro ogłosił podwyższenie płacy minimalnej w targanym potężnym kryzysem kraju o 40 procent od stycznia - zdaniem ekonomistów podwyżka jeszcze bardziej pobudzi inflację. Już dziś mówi się o hiperinflacji w tym kraju, choć oficjalny kurs lokalnej waluty zaciemnia obraz sytuacji.

Aktualizacja: 31.12.2017 19:29 Publikacja: 31.12.2017 19:16

Prezydent Wenezueli podnosi płacę minimalną o 40 proc.

Foto: PAP/EPA

Wygłaszając orędzie do mieszkańców kraju Maduro oświadczył, że podwyżki uchronią robotników przed "ekonomiczną wojną" wypowiedzianą Caracas przez Waszyngton. W jego ocenie USA próbuje sabotować socjalizm w Wenezueli.

- Dobre wiadomości! - oświadczył Maduro ogłaszając podniesienie płacy minimalnej o 40 proc. mimo że już dziś Wenezuela jest krajem z najwyższą inflacją na świecie.

Po podwyżce minimalna płaca w kraju wyniesie 797 510 boliwarów miesięcznie. Zgodnie z czarnorynkowym kursem wenezuelskiej waluty jest to równowartość 7 dolarów USA.

Reuters odnotowuje, że milionów Wenezuelczyków wciąż nie stać na jedzenie trzech posiłków dziennie. Od stycznia do listopada ceny w Wenezueli wzrosły o 1369 proc. według wenezuelskiej opozycji, skupionej wokół zmarginalizowanego parlamentu. Rząd Wenezueli od dawna nie publikuje oficjalnych danych na temat inflacji.

Opozycja alarmuje, że dodrukowywanie pieniędzy przez Maduro doprowadzi do pogorszenia sytuacji kraju.

Tymczasem Maduro w orędziu odpowiedzialnością za kryzys obarczał media rozpowszechniające "negatywną propagandę" podczas, gdy Wenezuela musi radzić sobie - według jego słów - z atakami na swoją walutę i staraniami o sabotowanie jej przemysłu naftowego.

Polityka
Zignorowana Ałła Pugaczowa. Królowa rosyjskiej estrady, która nie poparła wojny
Polityka
Władimir Putin dostał potwierdzenie, że jest prezydentem
Polityka
Argentyna zakupi używane F-16 od Danii. Mają 40 lat
Polityka
Gruzja wprowadza kontrowersyjne prawo "inspirowane Rosją"
Polityka
Kreml znów kłamie w sprawie Katynia