Nie wiadomo dokładnie, u którego z uciekinierów wykryto przeciwciała. Pracownik południowokoreańskiego wywiadu - który chce pozostać anonimowy - potwierdza jednak w rozmowie z południowokoreańską stacją Channel A, że uciekinier uodpornił się na bakterie wąglika przed ucieczką z Korei Północnej.
UPI podaje, że wąglik jest w stanie zabić 80 proc. zakażonych bakterią w ciągu 24 godzin od zakażenia, jeśli chorzy nie otrzymają antybiotyków lub przeciwciał przeciwko toksynie.
Południowokoreański resort obrony zapewnia, że do końca 2019 roku będzie dysponował szczepionką przeciwko wąglikowi, która ma być podawana żołnierzom armii Korei Płd.
Korea Północna jest podejrzewana o rozwój broni biologicznej od momentu, gdy tamtejsza agencja informacyjna KCNA opublikowała zdjęcia z jednego z instytutów w Pjongjangu, który oficjalnie specjalizuje się w produkcji nawozów.
Na zdjęciach widać jednak sprzęt, który - zdaniem ekspertów - może być wykorzystywany do hodowli śmiertelnie groźnych szczepów bakterii.