5 marca Saryusz-Wolski odniósł się w ten sposób do decyzji o wykluczeniu go z szeregów Platformy Obywatelskiej, która zapadła dzień wcześniej po tym, gdy ministerstwo spraw zagranicznych oficjalnie poinformowało, że będzie on kandydatem polskiego rządu na stanowisko Przewodniczącego Rady Europejskiej.

W całej serii opublikowanych wówczas wpisów Saryusz-Wolski oskarżył swoich byłych kolegów partyjnych z Platformy o rozpętanie kampanii przeciw Polsce. "Byłych kolegów z PO proszę o minimum klasy, nie mumifikowanie mnie za życia. Czuję się świetnie, 2 lata młodszy od Trumpa" - pisał między innymi.

Więcej polubień od użytkowników Twittera, niż w przypadku wpisu o "wysiadaniu z Platformy", Saryusz-Wolski otrzymał dzień wcześniej, pisząc "Nie akceptuję donoszenia na własny kraj i popierania przeciw niemu sankcji. Nie po to wprowadzałem Polskę do Unii Europejskiej". Zebrał on ponad 4,5 polubień, podczas gdy tweet wybrany jako najważniejszy przez samego zainteresowanego - nieco ponad 3 tysiące.

Jacek Saryusz-Wolski jest jednym z najbardziej aktywnych na Twitterze polskich polityków. Jego konto śledzi wprawdzie "tylko" niemal 52 tys. osób (podczas gdy np. prezydenta Andrzeja Dudy 880 tys., a byłego szefa MSZ Radosława Sikorskiego ponad milion), ale jego słowa często komentowane są także w tradycyjnych mediach.