Sprawa dotyczy około 100 kont, które skrajnie prawicowe ugrupowanie miało w banku Societe Generale. Informację o zamknięciu skrytykowała liderka partii Marine Le Pen. Zapowiedziała już, że odwoła się od tej decyzji.

Front Narodowy miał swoje konta w tym banku od ponad trzydziestu lat. Dyrekcja banku nie wyjaśniła w liście, jaki był powód decyzji o zamknięciu kont.

Zdaniem Marine Le Pen bank chce w ten sposób wyeliminować opozycję. Liderka Frontu Narodowego zaapelowała do innych partii politycznych, wobec których mogą zostać podjęte podobne kroki.

Dyrekcja Societe Generale wycofało i zablokowało karty bankowe, unieważniło czeki podpisywane przez Front Narodowy i nakazało w ciągu dwóch miesięcy wycofanie wszystkich pieniędzy ugrupowania.