Gen. Koziej: Przepychanki z MON? Prezydent przespał rok

- Prezydent Andrzej Duda jako zwierzchnik Sił Zbrojnych RP był zbyt bierny na początku. Przecież jako pierwszy objął władzę, zanim odbyły się wybory parlamentarne - mówił w programie #RZECZOPOLITYCE gen. Stanisław Koziej, były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Aktualizacja: 11.10.2017 11:16 Publikacja: 11.10.2017 10:51

Gen. Koziej: Przepychanki z MON? Prezydent przespał rok

Foto: rp.pl

Gość mówił, że trwające od kilku tygodni przepychanki między Pałacem Prezydenckim, BBN a Ministerstwem Obrony Narodowej nie służą armii. - Prezydent próbuje się wybić na niepodległość. Trochę za późno, bo przespał ostatni rok - mówił Koziej. 

Jego zdaniem prezydent Andrzej Duda miał czas, aby poukładać wszystko po swojemu, zanim ministrem obrony został Antoni Macierewicz. Wtedy nie byłoby dzisiejszych sporów i wzajemnych ataków. - Prezydent jako zwierzchnik Sił Zbrojnych RP był zbyt bierny na początku. Przecież jako pierwszy objął władzę, zanim odbyły się wybory parlamentarne - oceniał Koziej. 

- Armia nie może mieć żadnych zastojów, więc to wstrzymywanie awansów generalskich nie jest dobre - mówił gen. Koziej, nawiązując do decyzji prezydenta Dudy, który wstrzymał awanse. 

Generał komentował również system dowodzenia, zwracając uwagę na fakt, że w krajach wchodzących w skład NATO nie ma jednolitego systemu. - Minister Tomasz Szatkowski ma rację, że w NATO nie ma jednego wspólnego systemu dowodzenia. Każde państwo ma swoją specyfikę, choć są pewne generalia dotyczące państw demokratycznych - powiedział Koziej. - Cywil nie może działać sam, konieczne jest wsparcie ze strony Sztabu Generalnego dla zwierzchników cywilnych - wyjaśnił. 

Gość powiedział, że zmiany głównodowodzących w armii mogą mieć zły wpływ na późniejszą synchronizację działań. - Musi być ciągłość dowodzenia w czasie pokoju, kryzysu i wojny - mówił Koziej. 

Na koniec odniósł się do tematu śmigłowców, które w przypadku polskiej armii są niezbędne. - Armia opiera się na wojskach lądowych, a żeby się skutecznie przemieszczać, są potrzebne śmigłowce, które jak najszybciej trzeba kupić - zakończył gen. Koziej.

Gość mówił, że trwające od kilku tygodni przepychanki między Pałacem Prezydenckim, BBN a Ministerstwem Obrony Narodowej nie służą armii. - Prezydent próbuje się wybić na niepodległość. Trochę za późno, bo przespał ostatni rok - mówił Koziej. 

Jego zdaniem prezydent Andrzej Duda miał czas, aby poukładać wszystko po swojemu, zanim ministrem obrony został Antoni Macierewicz. Wtedy nie byłoby dzisiejszych sporów i wzajemnych ataków. - Prezydent jako zwierzchnik Sił Zbrojnych RP był zbyt bierny na początku. Przecież jako pierwszy objął władzę, zanim odbyły się wybory parlamentarne - oceniał Koziej. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Andrzej Duda: Zostałem zaproszony przez Donalda Trumpa do jego prywatnego mieszkania
Polityka
Michał Szczerba: Nie ma jednej afery wizowej, jest kilka afer wizowych
Polityka
Marek Kozubal: Antyrakietowa kopuła europejska, czyli nie tylko niemiecka
Polityka
Mateusz Morawiecki wystąpił na konferencji skrajnej prawicy w Brukseli
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Były minister rządu PiS krytykuje Kaczyńskiego. „Nieprzemyślane deklaracje”