Czy konsultacje Andrzeja Dudy w sprawie zmian w sądownictwie to szopka polityczna? - To zależy o czym mówiono, bo wiemy bardzo niewiele. Na pewno to jest element PR-u. Prezydent ze względu na swoją funkcję powinien konsultować się ze wszystkimi partiami, nie tylko w tej kwestii. Jeśli to stanie się tradycją prezydentury Andrzeja Dudy, to ja jestem za - powiedział Aleksander Kwaśniewski.
- W tym temacie nie powinno być żadnej tajemnicy. Powinniśmy wiedzieć w którą stronę idą pomysły prezydenta i jego doradców. Mam obawę, ale to moja intuicja, że tak naprawdę poważne konsultacje będą prowadzone pomiędzy PiS-em a ludźmi prezydenta. Obie strony z tego konfliktu muszą wyjść z twarzą. Pytanie do PiS-u, ile są w stanie oddać prezydentowi. Drugie pytanie, na ile prezydent jest w stanie zaakceptować projekt, który zawetował - dodał były prezydent.
Czy Andrzej Duda wybija się na niepodległość? - Na pewno podjął próbę. Zobaczymy co będzie dalej. Andrzej Duda został sprowadzony do sytuacji, w której nie miał wyjścia. Gdyby nie zawetował tych ustaw, resztę kadencji mógłby spędzić w Juracie i Wiśle. Latem na skuterze wodnym, a zimą na nartach. To była próba desperacka, ale ważna. Dobrze, że ją podjął - ocenił gość programu.
Aleksander Kwaśniewski komentując zaproponowane przez Andrzeja Dudę referendum konstytucyjne, ocenił, że z niepokojem przygląda mu się Prawo i Sprawiedliwość. - Jak pokazuje historia referendów ostatnich lat w Europie, dotyczyły one tego tak naprawdę, czy lubimy rząd czy nie. W Polsce to pokaże, czy popieramy obecny rząd - ocenił.
- Dla partii rządzącej referendum, które nie jest konieczne, jest zawsze ryzykowne. Nawet te prawie 40 proc. poparcia to nie jest 51 proc. - dodał były prezydent.