Ma to być odpowiedź na wielotysięczne protesty w obronie niezależności sądów.

Z kolei na portalu "wPolityce.pl" do marszu poparcia nawołuje Jacek Karnowski. "Mobilizacja opozycji jest pełna i maksymalna. Organizacja profesjonalna, przemyślna (...) Celem jest zastraszenie nie tylko rządzących, ale i wszystkich Polaków" - pisze.

"Tej próbie sterroryzowania Polaków obrazami tysięcy ludzi z lampkami (tysięcy! nie setek tysięcy, i nie milionów!) trzeba się przeciwstawić. Potrzebny jest wielki marsz zwolenników rządu, zwolenników Dobrej Zmiany. Naprawdę wielki, gromadzący wszystkie istotne środowiska. Bez targów w tle, bez negocjacji, bez łaski. Za to z pełnym zaangażowaniem" - nawołuje Karnowski.

I proponuje: "Jeśli marsz miliona w końcu ma przejść przez Warszawę, to właśnie teraz. Najlepiej za tydzień w sobotę 29 lipca".