- Jeśli ta partia by powstała, to powstałaby aby zabierać głosy PO i Schetynie. Tu byłby największy bój. To by pokazywało, że Tusk nie wierzy ani w Platformę i w Grzegorza Schetynę – powiedział rzecznik prezydenta i minister w KPRP.

Prezydencki minister odniósł się też do wieczornej miesięcznicy i planowanej kontrdemonstracji. - Jeśli jest zapowiedź osób i stowarzyszeń, które mówią, że będą chciały zakłócić miesięcznicę oraz mamy doświadczenie sprzed miesiąca, kiedy zapowiedzi nie skończyły się na słowach, to policja powinna zrobić wszystko, by nie dopuścić do kolejnych gorszących scen. Jestem jednak pewien, że nie będziemy świadkami takich scen jak Hamburgu. W Warszawie Hamburga nie będzie - powiedział.