AP: Protesty przeciwko populistycznemu PiS

Associated Press relacjonuje protesty w Warszawie i innych miastach Polski przeciwko reformie sądownictwa przeprowadzanej przez PiS. "Przepisy przyjęte w ubiegłym tygodniu zostały potępione przez polityków UE i polską opozycję. (Krytycy) przekonują, że przepisy te naruszają niezależność sądownictwa i zasadę rządów prawa" - czytamy.

Aktualizacja: 17.07.2017 05:58 Publikacja: 17.07.2017 05:47

AP: Protesty przeciwko populistycznemu PiS

Foto: PAP, Jakub Kaczmarczyk

AP podkreśla, że zmiana ustawy o KRS stwarza sytuację, w której to parlament wybiera członków Rady. Agencja odnotowuje również, że na mocy projektu ustawy o SN mandaty wszystkich dotychczasowych sędziów Sądu Najwyższego zostałyby wygaszone, a o składzie sądu decydowałby minister sprawiedliwości.

AP zwraca uwagę, że SN zajmuje się w Polsce m.in. rozstrzyganiem tego, czy wybory przeprowadzone w Polsce były ważne.

W depeszy agencji czytamy, że protesty organizowano pod hasłem "obrony sądów" i że są to kolejne protesty organizowane przeciwko "konserwatywnemu i populistycznemu PiS".

AP podkreśla, że wspólnym mianownikiem wszystkich protestów jest obrona demokracji pod rządami PiS. "Słaba i rozdrobniona opozycja nie stanowi poważniejszego zagrożenia dla rządu" - odnotowuje AP.

Associated Press pisząc o protestach zwraca uwagę przede wszystkim na Warszawę, gdzie doszło do demonstracji pod parlamentem. "Protestujący wznosili okrzyki przeciwko liderowi partii rządzącej, Jarosławowi Kaczyńskiemu, który jest najpotężniejszym w Polsce politykiem" - pisze AP. Agencja dodaje, że protestujący określali prezesa PiS mianem "dyktatora".

"Tłumy wyszły na ulice również w Krakowie, Szczecinie, Poznaniu i innych miastach" - podkreśla AP.

"Polska jest wciąż młodą demokracją" - podsumowuje AP przypominając, że rządy komunistów skończyły się w Polsce dopiero w 1989 roku.

AP podkreśla, że zmiana ustawy o KRS stwarza sytuację, w której to parlament wybiera członków Rady. Agencja odnotowuje również, że na mocy projektu ustawy o SN mandaty wszystkich dotychczasowych sędziów Sądu Najwyższego zostałyby wygaszone, a o składzie sądu decydowałby minister sprawiedliwości.

AP zwraca uwagę, że SN zajmuje się w Polsce m.in. rozstrzyganiem tego, czy wybory przeprowadzone w Polsce były ważne.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kryzys polityczny w Hiszpanii. Premier odejdzie przez kłopoty żony?
Polityka
Mija pół wieku od rewolucji goździków. Wojskowi stali się demokratami
Polityka
Łukaszenko oskarża Zachód o próbę wciągnięcia Białorusi w wojnę
Polityka
Związki z Pekinem, Moskwą, nazistowskie hasła. Mnożą się problemy AfD
Polityka
Fińska prawica zmienia zdanie ws. UE. "Nie wychodzić, mieć plan na wypadek rozpadu"