Prof. Staniszkis mówiła w rozmowie z "PolskaTimes", że projekt ustawy o Sądzie Najwyższym autorstwa PiS narusza konstytucję i nie ma nic wspólnego z naprawą sądownictwa.
- Te zmiany to raczej arbitralność i dyscyplinowanie, uzależnienie. Zacieranie podziału władz. To jest wstępny etap autorytaryzmu - mówiła Staniszkis. - Musimy dostrzegać, że dzisiejsze zmiany w SN mają nas ubezwłasnowolnić.
Profesor jest zdania, że nazwiska 41 posłów, podpisanych pod projektem ustawy, należy rozesłać do okręgów wyborczych, a by ci, którzy ich wybrali, zastanowili się, czy ponownie chcą wybrać ludzi, którzy niszczą demokrację.