Bugaj skomentował w ten sposób fakt, że premier Szydło nie wystąpiła w czasie sobotniego kongresu PiS w Przysusze, mimo że swoje wystąpienia mieli członkowie jej rządu, w tym m.in. wicepremier Mateusz Morawiecki.
Były lider Unii Pracy ocenił, że szefowa rządu wypełnia obecnie "funkcje usługowe".
- Będą oceniać przez następne kilka miesięcy, czy wypełnia te funkcje usługowe dobrze, czy źle - ocenił Bugaj. Dodał, że, jeśli będzie wypełniać je źle, wówczas straci stanowisko. Prof. Bugaj zaznaczył, że najważniejsze będzie czy działania premier dobrze oceniać będzie prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Ekonomista ubolewał przy tym, że PiS, w czasie kongresu w Przysusze "potwierdziło wybór, którego dokonało". - To jest niestety wybór w kierunku łamania standardów demokratycznych - dodał.
Jednocześnie - jak mówił prof. Bugaj - dzięki temu, że "Kaczyński odwołuje się do pewnych bólów, które ludzie posiadają", wielu wyborców jest skłonnych zaakceptować "nawet bardzo wątpliwe zmiany".