Krarup mówił w czasie programu w publicznej telewizji wyjaśniał, że on sam głosowałby na Marine Le Pen, choć - jak przyznał - niewiele wiedział o tej kandydatce.
- Zagłosowałbym na nią z braku lepszego wyboru. Nigdy nie zagłosowałbym na tego miłego, małego geja - tłumaczył były poseł. W tym momencie prowadzący program poprosił go o wyjaśnienie jego wypowiedzi.
W tym momencie Krarup zaczął się wycofywać ze swoich słów. - Nie to chciałem powiedzieć. Użyłbym nieco milszego wyrażenia, ale gdy siedzę tu twarzą w twarz z panem, czasem trudno mi jest takie wyrażenie znaleźć - powiedział były poseł. Krarup dodał, że powinien nazwać Macrona "dobrze wychowanym uczniakiem".
Proszony o komentarz do swojej wypowiedzi Krarup przyznał, że żałuje swoich słów. - Użyłem głupiego wyrażenia, którego nie chciałem użyć. Czasem tak się zdarza - mówił.
Przyznał jednocześnie, że "nie lubi homoseksualistów".