O tym, że relacje między Beatą Szydło a prezesem PiS miały się popsuć pisały wcześniej Wirtualna Polska i "Newsweek". Szydło miała poróżnić się z Kaczyńskim o zmiany w PZU. "Newsweek" pisał też, że broniła przed odwołaniem ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka.

Jednak, według byłego premiera, Szydło pomaga rządowi PiS ponieważ "dużo trudniej atakować Beatę Szydło niż polityka mniej spokojnego czy mniej zgrabnego niż ona".

Marcinkiewicz dodał, że Szydło swoją postawą "ociepla wizerunek rządu".

Mówiąc o relacjach w rządzie były premier zauważył również, że coraz mocniejszą pozycję w nim zdobywa Zbigniew Ziobro.

- Jest cichy, nie wychyla się, nie chodzi po mediach - wyliczał Marcinkiewicz, który jednocześnie zauważył, że Ziobro "wziął na siebie reformę sądownictwa", co miało zdobyć mu uznanie prezesa PiS.