W sondażu Kantar Millward Brown SA dla "Faktów" TVN i TVN24 PiS uzyskał 29 proc. i jedynie o 2 punkty proc. wyprzedził PO. Takie same wyniki partie te osiągnęły w ostatnim sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Tak niewielkiej przewagi PiS nad opozycją nie notowano w sondażach od kilkunastu miesięcy.
Prof. Staniszkis jest zdania, że PiS płaci m.in. za politykę personalną Antoniego Macierewicza w armii. Wskazała przy tym na "dramatyczne wypowiedzi generałów czy dymisjonowanych oficerów o godności, o ewentualnych zagrożeniach wynikających z takiej polityki".
Drugim czynnikiem, który - jak mówi prof. Staniszkis - przyczynił się do spadku poparcia dla PiS jest "infantylna i śmieszna postawa wokół kryzysu w Brukseli", czyli nieudanej próby zablokowania przedłużenia kadencji Donalda Tuska na stanowisku szefa Rady Europejskiej. - Mówienie o takiej ewidentnej przegranej jako zwycięstwie, takie oderwanie od rzeczywistości - tłumaczyła.
Prof. Staniszkis uznała również, że PiS-owi szkodzi "mnóstwo spraw, które zaczynają być groźne dla bezpieczeństwa". Jedną z takich spraw jest - jej zdaniem - ograniczenie roli Polski w Eurokorpusie.
Za jedną z najsłabszych dziedzin rządu prof. Staniszkis uznała dyplomację.