Wiceszef MON Bartosz Kownacki (PiS) w programie w „Kawa na ławę” powiedział, że stan zdrowia premier Beaty Szydło, która w ubiegły piątek ucierpiała w wypadku samochodowym, to „jej prywatna sprawa tak naprawdę”.
Jednak takie zdanie podziela ledwie co piąty Polak. Prawie dwóch na trzech ankietowanych uważa, że stan zdrowia najważniejszych polityków w kraju powinien być podawany do publicznej wiadomości.
- Częściej za tym, że informacja o zdrowiu polityków powinna być podawana publicznie, są mężczyźni (68 proc.), osoby w wieku 35-49 lat (72 proc.), o wykształceniu wyższym (69 proc.), dochodach od 2001 do 3000 zł (69 proc.) oraz badani z miast od 200 do 499 tysięcy mieszkańców (84 proc.) - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.