Policja na swoich stronach internetowych opublikowała wizerunki 21 osób, które znajdowały się w tłumie protestujących pod Sejmem 16 grudnia, utrudniającym wyjazd posłów PiS z Sejmu.
Nie wiadomo, kto zdecydował o publikacji wizerunków: policja utrzymuje, że zrobiła to na polecenie prokuratury, prokuratura - że takiego polecenia nie wydała.
RPO mówił w "Tak jest", jakie mogą być powody publikacji wizerunków - kiedy zostanie wydany list gończy albo gdy dana osoba jest podejrzana lub oskarżona, czyli zostały jej postawione zarzuty. Polskie prawo nie jest jednak dostatecznie precyzyjne w tek kwestii. Zdaniem Bodnara - w tym przypadku nie było podstaw do publikacji.
Bodnar tłumaczył, że jeśli policja opublikowała wizerunki bez podstawy prawnej, osoby te mogą zwrócić się do adwokatów lub organizacji pozarządowych w poszukiwaniu pomocy prawnej. Mogą się zgłosić również do Rzecznika Praw Obywatelskich.
RPO wyjaśniał, że komunikat na stronie policji zawiera twarde stwierdzenie o naruszeniu przez osoby wskazane na zdjęciach "porządku prawnego" ("nieznane dotąd osoby naruszyły porządek prawny" - brzmi to sformułowanie), co narusza zasadę domniemania niewinności.