Tatarincew złożył taką deklarację w rozmowie ze szwedzkim nadawcą publicznym SVT.

W ostatnich miesiącach relacje rosyjsko-szwedzkie uległy znacznemu ochłodzeniu. Szwecja oskarża Rosję o demonstrowanie agresywnych zachowań, Moskwa odrzuca te oskarżenia.

- Jest absurdalne, by sądzić, że Rosja ma plany zaatakowania Szwecji. Absurdalne - mówił ambasador (choć w oryginale jego wypowiedź brzmiała: "Jest absurdalne, by mieć wątpliwości, czy Rosja ma specjalny plan ataku na Szwecję" - ale szwedzkie media twierdzą, że błąd w składni wynikał z niewystarczającej znajomości języka).

- Respektujemy integralność Szwecji i nie mamy planów najazdu na Szwecję. Szwedzi mogą spać spokojnie - dodał.

W 2016 roku Szwecja po raz pierwszy rozmieściła stałą jednostkę wojskową na Gotlandii, co zostało uznane za dowód, iż Szwecja obawia się zajęcia tego miejsca bez walki przez Rosję.