#RZECZoPOLITYCE Miller: PO rozpadnie się po przegranych wyborach samorządowych

Jeśli Platforma Obywatelska przegra wybory samorządowe, nic nie powstrzyma jej rozpadu - uwaza Leszek Miller, były premier i szef SLD, gość Tomasza Krzyżaka w programie #RZECZoPOLITYCE.

Aktualizacja: 30.11.2016 08:41 Publikacja: 30.11.2016 06:52

#RZECZoPOLITYCE Miller: PO rozpadnie się po przegranych wyborach samorządowych

Foto: rp.pl

- Gdyby pani premier zależało na sprawiedliwości społecznej, to kwota wolna od podatku wynosiłaby 8 tys., a nie 6,6 tys. Wielu ludzi w Polsce pracuje ciężej niż politycy. A i wśród nich wielu ciężej pracuje w swoich okręgach wyborczych niż ci, którzy zasiadają w Sejmie - mówił Miller.

Zdaniem byłego szefa SLD zaplanowana na jutro do rozpatrzenia przez  Sejm ustawa dezubekizacyjna nie jest żadnym przejawem sprawiedliwości społecznej, a jedynie zemstą.

Miller przywołał przepis z nowej ustawy o tym, że policjanci, którzy zaczynali swoją karierę zawodową w MO, a przeszedł pozytywnie weryfikację, straci swój dotychczasowy dorobek i nie będzie on miał prawa do emerytury na ogólnych zasadach. Były polityk SLD przypomniał, że ci sami policjanci, którzy będą dotknięci tymi represjami,  byli nagradzani i awansowani przez np. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. - To jest lekceważenie decyzji prezydenta Kaczyńskiego w takim razie - stwierdził Miller.

Gość programu zauważył, że choć niższa kwota wolna od podatku niż obiecywana w kampanii jest złamaniem obietnic wyborczych, to pochwala wprowadzenie przez PiS programu 500+ czy minimalnej płacy w wys. 12 zł za godzinę. - SLD zgłaszało podobne postulaty w poprzedniej kadencji - przypomniał Miller i zaznaczył, że wszystkie decyzje, które powodują, ze biedniejsi mają więcej pieniędzy w kieszeni, napędzają rozwój kraju i są korzystne.

- Kilkanaście dni temu Wysoka Izba podjęła decyzję o przedłużeniu kwoty wolnej od podatku w wys. ponad 3 tysięcy o rok. Kilka dni później - rząd decyzję zmienił i wprowadza wyższą kwotę. To arlekinada i dowód na to, że rząd nie panuje nad sejmową większością, które jest reprezentantem - uważa Miller.

Niech pan odpowie sobie we własnym sumieniu - czy Sejm jest lepszy bez SLD, czy z SLD - odpowiedział Miller na pytanie o obecną sytuację lewicy. - Odpowiem sobie we własnym sumieniu - obiecał prowadzący.

Leszek Miller ocenia, że przed PO jest najtrudniejszy okres jej istnienia. - Partia, która przegrywa wybory jest w sytuacji, w której uruchamiają się siły odśrodkowe. One często rozsadzają ugrupowanie od środka. Jeśli PO przegra wybory samorządowe, nic nie powstrzyma jej rozpadu - uważa gość Tomasza Krzyżaka

- Gdyby pani premier zależało na sprawiedliwości społecznej, to kwota wolna od podatku wynosiłaby 8 tys., a nie 6,6 tys. Wielu ludzi w Polsce pracuje ciężej niż politycy. A i wśród nich wielu ciężej pracuje w swoich okręgach wyborczych niż ci, którzy zasiadają w Sejmie - mówił Miller.

Zdaniem byłego szefa SLD zaplanowana na jutro do rozpatrzenia przez  Sejm ustawa dezubekizacyjna nie jest żadnym przejawem sprawiedliwości społecznej, a jedynie zemstą.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do PE. Kosiniak-Kamysz wyjaśnia, co zachęci wyborców do wędrówki do urn
Polityka
Z rządu do Brukseli. Ministrowie zamienią Sejm na Parlament Europejski
Polityka
Inwigilacja w Polsce w 2023 r. Sądy zgadzały się w ponad 99 proc. przypadków
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Ministrowie na "jedynkach" KO w wyborach. Mamy pełne listy
Polityka
Najdłuższy stażem europoseł z Polski nie będzie kandydował w wyborach do PE