Prowadzący Jacek Nizinkiewicz zaczął rozmowę od tego, że były prezes Trybunału Konstytucyjnego może jeszcze komentować politykę, co PiS ma zamiar zmienić wprowadzając odpowiednie przepisy. Niedługo nie będzie pan mógł mówić – zaczął redaktor. - To nigdy nie nastąpi – stwierdził Stępień. - Nie może to dotyczyć nas, jako obywateli. Nie możemy udzielać wypowiedzi popierających lub zwalczających jakąś partię, ale gdybyśmy nie mogli bronić konstytucji, to by znaczyło, że żyjemy w zwariowanym państwie – argumentował.
- Polska osiągnęła stan eksorbitancji – powiedział gość. – Komitet Obrony Demokracji jest odpowiedzią na ten stan – dodał.
Zdaniem gościa, wieloletnie uczestniczenie w życiu politycznym szkodzi parlamentarzystom. - Ja po dwóch latach bycia senatorem byłem oderwany od rzeczywistości, a co dopiero mówić, gdy ktoś jest w polityce ponad 20 lat – mówił Stępień.
Według niego w Polsce jest łamane prawo przez rząd. - Przecież kiedy łamie się państwo prawa, a ono jest łamane, to wchodzimy na płaszczyznę walki siłowej – mówił Stępień.