Dr Eberhardt: Demokracja w Turcji będzie pozorowana

- Prezydent Turcji dostał teraz pełną legitymizację, aby rozliczyć się z przeciwnikami, zarówno z prawdziwymi, jak i tymi wymyślonymi - mówił w programie #RZECZoPOLITYCE dr Adam Eberhardt, Dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich.

Aktualizacja: 25.07.2016 12:58 Publikacja: 25.07.2016 11:49

Dr Adam Eberhardt

Dr Adam Eberhardt

Foto: rp.pl

Zdaniem gościa kandydat na prezydenta Stanów Zjednoczonych Donald Trump napędza swoją popularność wygłaszaniem niepopularnych słów „antyestablishmentowych”. - Wypowiedzi Donalda Trumpa to wielka nadzieja dla Rosji i wielki kłopot dla sojuszników NATO – oceniał ekspert. - Prezydent Rosji zaciera ręce i czeka, aż stary świat się wywróci – mówił dr Eberhardt. Zdaniem gościa programu ewentualny rozpad sojuszu otworzyłby wiele możliwości dla Rosji.

O czystkach na zapleczu władzy rosyjskiej. – Ten model rozwojowy się wyczerpuje. Mamy do czynienia z coraz bardziej postępującym kryzysem gospodarczym, tanieje ropa, sankcje także go pogłębiają – mówił Eberhardt.

Dodał, że warto obserwować jak rosyjskie media wykorzystują możliwe wykluczenie kraju z igrzysk olimpijskich, co przedstawiane jest jako element zimnej wojny. – Rosja jest dzisiaj oblężoną twierdzą, która rzekomo musi się bronić przeciwko Zachodowi, przeciwko Ukrainie, przeciwko wszystkim.

O puczu w Turcji. – Czy był on prawdziwy czy nie, tego nie wiemy, ale nie jestem zwolennikiem teorii, że to był teatr. Natomiast jeśli patrzymy na efekty to prezydent Turcji dostał teraz pełną legitymizację, aby rozliczyć się z przeciwnikami, zarówno z prawdziwymi, jak i tymi wymyślonymi. Będzie czyszczenie armii, będzie dalsze prześladowanie ludzi ruchu Fethullaha Gülena – mówił ekspert. – Demokracja turecka będzie stawała się coraz bardziej pozorowana.

- Zarówno Rosja, jak Turcja, ma ochotę dzisiaj ograniczyć te napięcia, których przyczynami była różne interesy obu krajów w Syrii. Oba kraje łączy niechęć do Zachodu i konsolidowanie społeczeństwa – mówił Eberhardt o wpływie wydarzeń w Turcji na relacje w Europie.

Zdaniem gościa kandydat na prezydenta Stanów Zjednoczonych Donald Trump napędza swoją popularność wygłaszaniem niepopularnych słów „antyestablishmentowych”. - Wypowiedzi Donalda Trumpa to wielka nadzieja dla Rosji i wielki kłopot dla sojuszników NATO – oceniał ekspert. - Prezydent Rosji zaciera ręce i czeka, aż stary świat się wywróci – mówił dr Eberhardt. Zdaniem gościa programu ewentualny rozpad sojuszu otworzyłby wiele możliwości dla Rosji.

O czystkach na zapleczu władzy rosyjskiej. – Ten model rozwojowy się wyczerpuje. Mamy do czynienia z coraz bardziej postępującym kryzysem gospodarczym, tanieje ropa, sankcje także go pogłębiają – mówił Eberhardt.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Broń atomowa w Polsce? Wiceminister obrony o słowach Dudy: Nie zaskakiwać sojuszników
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Żona Borysa Budki została prezydentem. "W domu jesteśmy równi"
Polityka
Aborcja dopiero po wyborach. Rozpatrzenie projektów ustaw nie nastąpi szybko
Polityka
Macron odnawia Unię. Czy Francja może pociągnąć za sobą Europę?
Polityka
Polska gotowa na przyjęcie broni atomowej. Jest deklaracja Andrzeja Dudy, ale i wątpliwości Donalda Tuska