Czytaj więcej:

Sprawę bada Prokuratura Okręgowa w Opolu. - Prokuratorzy otrzymali dwie kolejne opinie sporządzone w sprawie przez biegłych ze specjalności mechanoskopii i zakresu badań wypadków drogowych. Biegli dają odpowiedź na wiele kwestii, które będą podstawą do dalszych czynności - poinformowała Lidia Sieradzka, przedstawicielka opolskiej prokuratury.

Prokuratura ujawniła obecnie, że udało się jej ustalić, iż do wypadku doszło w wyniku najechania przez BMW na leżący na jezdni przedmiot, co doprowadziło do przebicia opony prawego, tylnego koła. W oponę miał również wbić się przedmiot o nieregularnym kształcie, wskutek czego doszło do jej rozerwania. Dalszych szczegółów prokuratura nie ujawnia.

Do wypadku prezydenckiej limuzyny doszło 4 marca. W samochodzie doszło do pęknięcia opony, w wyniku czego zjechał on na pobocze. W wypadku nikt nie ucierpiał. "Rzeczpospolita" ujawniła, że w limuzynie założono wycofaną już wcześniej z użycia oponę.