Burze szalały w znacznej części naszego kraju. Przeszły m.in. przez województwa: lubuskie, opolskie, śląskie, mazowieckie i łódzkie. Silny wiatr łamał drzewa, zrywał linie energetyczne.
Tylko do południa strażacy w całym kraju interweniowali prawie 3250 razy. Ponad 400 budynków i ponad 150 dróg zostało podtopionych. – Uszkodzonych zostało 59 budynków mieszkalnych i 43 gospodarczych, w tym zostały zerwane dachy na 17 budynkach mieszkalnych i 18 na budynkach gospodarczych – wylicza st. bryg. Paweł Frątczak, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej.
W całym kraju prądu nie miało ok. 180 tys. osób.
Straż pożarna na Opolszczyźnie interweniowała ponad 70 razy. Ratownicy usuwali powalone przez wiatr drzewa oraz konary. Największe szkody wichura wyrządziła w Praszce, gdzie zerwała dwa dachy.
Z kolei na Śląsku straty odnotowano w powiatach: kłobuckim, lublinieckim, częstochowskim. Wiatr zerwał też dach w Miechowicach.