Nie obyło się bez ofiar. Linia energetyczna, zarwana powalonym drzewem, spowodowała śmierć mężczyzny. Pod ciężarem śniegu w Moskwie runęło już około 2 tysięcy drzew.

Odwołanych zostało 150 lotów z rosyjskiej stolicy, warstwa śniegu na licach dochodzi już do pół metra, co w znacznym stopniu utrudnia kursowanie komunikacji miejskiej.

W Moskwie obowiązuje pomarańczowy alert. Służby nie nadążąją z usuwaniem zasp, śnieg pada już od kilku dni, a meteorolodzy nie zapowiadają końca opadów.