Rozliczenie PIT przez urząd skarbowy

W tym roku fiskus może wyręczyć podatnika w wypełnieniu deklaracji.

Publikacja: 16.03.2017 06:50

Rozliczenie PIT przez urząd skarbowy

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Zamiast mozolnych obliczeń podstawy opodatkowania, ulg czy nadpłat – gotowy wynik na formularzu PIT wprost z urzędu skarbowego. Fiskus już od dwóch lat oferował takie rozwiązanie, ale dotychczas korzystało z niego stosunkowo niewielu podatników, ponieważ wstępnie wypełnione zeznanie nie uwzględniało ulg i odliczeń. Ministerstwo Finansów podaje, że w 2016 r. było to zaledwie 112 tys. na ponad 6 mln elektronicznych zeznań rocznych PIT-37.

Od środy, czyli od 15 marca uzyskanie wstępnie wypełnionego zeznania jest znacznie łatwiejsze. Podatnik podaje jedynie podstawowe dane identyfikacyjne (np. adres), informacje o korzystaniu z ulg oraz o organizacji pożytku publicznego, której chce przekazać 1 proc. podatku. Wymagany jest też adres e-mail. W ciągu pięciu dni podatnik powinien tą drogą dostać link do wstępnie wypełnionego zeznania.

Taki luksus jest jednak dostępny tylko dla tych, którzy nieobce są tajemnice elektroniki. Wszystkie trzy metody złożenia wniosku w tej sprawie (zwanego PIT-WZ) wiodą bowiem właśnie przez internet. Można w tym celu użyć aplikacji e-deklaracje, już od wielu lat wykorzystywanej do elektronicznych rozliczeń z fiskusem. Trzeba jednak podać, jako swoisty kod identyfikacyjny, kwotę przychodu za 2015 rok.

Druga ścieżka prowadzi przez tzw. portal podatkowy umieszczony na stronie internetowej finanse.gov.pl. Zapewne chętnie skorzystają z niej osoby, które już używają tzw. profilu zaufanego w systemie ePUAP. Umożliwia on załatwianie różnych spraw w różnych urzędach za pomocą internetu – teraz także wniosku PIT-WZ.

Trzecia droga to elektroniczne konto w jednym z banków: PKO BP (wraz z Inteligo), BGŻ BMP Paribas i Raiffeisen Polbank. Wystarczy zalogować się i podać dane do PIT-WZ.

Termin na złożenie wniosku PIT-WZ zasadniczo będzie upływał 15 kwietnia. W 2017 r. ten dzień wypada w Wielką Sobotę, a więc przesunie się do 18 kwietnia. Potem złożenie rocznego zeznania będzie możliwe, ale już bez pomocy fiskusa.

Gdy podatnik dostanie już propozycję rozliczenia, może ją zaakceptować albo odrzucić. Bezczynność zostanie uznana przez fiskusa za akceptację.

Ministerstwo Finansów usunęło też przeszkodę dla osób chcących przekazać 1 proc. podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego, a rozliczanych przez ZUS. Dotychczas takie osoby musiały składać pełne zeznanie podatkowe. Teraz złożą – jedną z trzech wspomnianych tu dróg – wniosek PIT-OP. Wskażą w nim tylko konkretną organizację i ewentualnie szczegółowy cel wykorzystania przekazanych pieniędzy.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: p.wojtasik@rp.pl

Zamiast mozolnych obliczeń podstawy opodatkowania, ulg czy nadpłat – gotowy wynik na formularzu PIT wprost z urzędu skarbowego. Fiskus już od dwóch lat oferował takie rozwiązanie, ale dotychczas korzystało z niego stosunkowo niewielu podatników, ponieważ wstępnie wypełnione zeznanie nie uwzględniało ulg i odliczeń. Ministerstwo Finansów podaje, że w 2016 r. było to zaledwie 112 tys. na ponad 6 mln elektronicznych zeznań rocznych PIT-37.

Od środy, czyli od 15 marca uzyskanie wstępnie wypełnionego zeznania jest znacznie łatwiejsze. Podatnik podaje jedynie podstawowe dane identyfikacyjne (np. adres), informacje o korzystaniu z ulg oraz o organizacji pożytku publicznego, której chce przekazać 1 proc. podatku. Wymagany jest też adres e-mail. W ciągu pięciu dni podatnik powinien tą drogą dostać link do wstępnie wypełnionego zeznania.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona