Zamiast mozolnych obliczeń podstawy opodatkowania, ulg czy nadpłat – gotowy wynik na formularzu PIT wprost z urzędu skarbowego. Fiskus już od dwóch lat oferował takie rozwiązanie, ale dotychczas korzystało z niego stosunkowo niewielu podatników, ponieważ wstępnie wypełnione zeznanie nie uwzględniało ulg i odliczeń. Ministerstwo Finansów podaje, że w 2016 r. było to zaledwie 112 tys. na ponad 6 mln elektronicznych zeznań rocznych PIT-37.
Od środy, czyli od 15 marca uzyskanie wstępnie wypełnionego zeznania jest znacznie łatwiejsze. Podatnik podaje jedynie podstawowe dane identyfikacyjne (np. adres), informacje o korzystaniu z ulg oraz o organizacji pożytku publicznego, której chce przekazać 1 proc. podatku. Wymagany jest też adres e-mail. W ciągu pięciu dni podatnik powinien tą drogą dostać link do wstępnie wypełnionego zeznania.
Taki luksus jest jednak dostępny tylko dla tych, którzy nieobce są tajemnice elektroniki. Wszystkie trzy metody złożenia wniosku w tej sprawie (zwanego PIT-WZ) wiodą bowiem właśnie przez internet. Można w tym celu użyć aplikacji e-deklaracje, już od wielu lat wykorzystywanej do elektronicznych rozliczeń z fiskusem. Trzeba jednak podać, jako swoisty kod identyfikacyjny, kwotę przychodu za 2015 rok.
Druga ścieżka prowadzi przez tzw. portal podatkowy umieszczony na stronie internetowej finanse.gov.pl. Zapewne chętnie skorzystają z niej osoby, które już używają tzw. profilu zaufanego w systemie ePUAP. Umożliwia on załatwianie różnych spraw w różnych urzędach za pomocą internetu – teraz także wniosku PIT-WZ.
Trzecia droga to elektroniczne konto w jednym z banków: PKO BP (wraz z Inteligo), BGŻ BMP Paribas i Raiffeisen Polbank. Wystarczy zalogować się i podać dane do PIT-WZ.