Stratę mamy wtedy, kiedy wychodzi nam więcej kosztów niż przychodów. Wolno ją odliczać przez pięć lat. Ale uwaga: może pomniejszać dochody tylko z tego samego źródła.
Nie wolno więc dochodów z najmu rozliczanego poza działalnością gospodarczą pomniejszyć o stratę z firmy. I odwrotnie. Albo straty z firmy odliczać od dochodu ze sprzedaży akcji na giełdzie.
Natomiast przedsiębiorca bądź zarabiający na najmie prywatnym, który zmienił formę opodatkowania z zasad ogólnych na ryczałt, ma możliwość odliczenia poniesionej wcześniej straty od przychodu uzyskanego z tego samego źródła, opodatkowanego ryczałtem.
Przy rozliczaniu straty z poprzednich lat można przyjąć dowolne proporcje, byleby w jednym roku nie odliczyć więcej niż jej połowy. Jeśli starczy nam dochodu, możemy stratę rozliczyć w całości przez dwa lata. W jednym roku wolno też wykazać straty z kilku lat. Oczywiście wpisana do deklaracji rocznej kwota nie może przekroczyć obliczonego wcześniej dochodu.
Jeśli strata wyszła w rozliczeniu za 2017 r., wpisujemy ją do zeznania. Rozliczymy ją w następnych pięciu latach (przedsiębiorca bądź wynajmujący może to też zrobić już przy wyliczaniu zaliczek na PIT).