Przede wszystkim wolności, ale nie takiej przez wielkie W, ale małej, skromnej wolności od otaczających mnie przedmiotów, od różnorakich przepisów i zgiełku informacyjnego. Oczywiście sami zwalamy sobie na głowę większość problemów. To był mój wybór, żeby mieć iPhone'a, ale nigdy nie chciałam obdarzyć go taką kontrolą nade mną, jaką sobie wywalczył. Nie jestem nawet pewna, czy mój iPhone pośle ten felieton, jeśli go nie zaakceptuje. On wie lepiej ode mnie, co chcę zrobić. Szukam adresu parku w Seattle, a On wysyła mnie do restauracji Central Park.
On mi przypomina o urodzinach ludzi, których nie znam, i wysyła na spotkania, na które nie mam ochoty pójść. On chce, żebym się przyjaźniła z Siri, choć ta idiotka nie rozumie mojego akcentu w żadnym języku (poza przekleństwami). Ostatnio iPhone się uparł, że moim hasłem, by go otworzyć, musi być odcisk linii papilarnych mojego palca. Tłumaczę mu, że nie mam już użytecznych odcisków palców, chciałabym mu nawet przedstawić na to dowody, ale nie wiem, jak to zrobić. Może gdy przeczyta ten felieton, to zrozumie i przestanie mnie dręczyć.
O tym, że nie mam funkcjonalnych odcisków palców, przekonałam się kilka lat temu, gdy komputery Homeland Security okazały się wobec nich bezradne, a zażenowany oficer powiedział, że to się zdarza, zwłaszcza u osób starszych i zwłaszcza u kobiet. Odciski palców z czasem się ścierają. Pewnie od ciągłego zmywania i prania. Jak oni w końcu złapali tego Osamę bin Ladena, przechodzi moje pojęcie. Chyba że zdradził go jego własny iPhone.
Mój iPhone ostrzega mnie bez przerwy, że wszyscy sprzysięgli się przeciwko mnie i tylko czyhają na informacje na mój temat. Zaraz po takim ostrzeżeniu próbuje wyciągnąć ze mnie wszystkie możliwe numery kont bankowych, kart kredytowych i haseł, obiecując zakodować je tak głęboko, że i ja ich nie znajdę. Niedługo potem jednak wpisuje do mojego kalendarzyka wszystkie informacje, które wyciąga z cudzych iPhone'ów.
iPhonie! Noworoczne życzenie dla nas obojga: odczep się ode mnie. Bądź moim sługą, a nie moim panem, a najlepiej bądź po prostu telefonem. Oddaj mi moją wolność.