Aktualizacja: 23.10.2016 23:11 Publikacja: 20.10.2016 13:21
Foto: materiały prasowe
Niewykluczone, że biografia jest najbardziej elementarnym „gatunkiem historycznym", że to od niej zaczęło się opisywanie przeszłości. Pisząc to, nie myślę tylko o dokonaniach pomnikowych: o epitafiach asyryjskich władców, pamięci królów i proroków Izraela w Biblii czy klasyce w podwójnym tego słowa rozumieniu, jaką jest wielkie dzieło Plutarcha. Chodzi mi raczej o to, że jednym z podstawowych sposobów ogarnięcia oceanu przeszłości jest próba przedstawienia sobie cudzego (lub własnego) życia.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas