Szułdrzyński: Sztuczna inteligencja niesie też ze sobą koszty

Firmy ubezpieczeniowe w Polsce proponują kierowcom usługę.

Aktualizacja: 01.10.2017 11:57 Publikacja: 01.10.2017 00:01

Szułdrzyński: Sztuczna inteligencja niesie też ze sobą koszty

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

„Wiemy, że składka na OC jest coraz większa, ale jeśli chcesz, możemy ją obniżyć" – kuszą swoich klientów. Jest tylko jeden warunek. Podłącz samochód do sieci, a specjalna aplikacja będzie śledzić, czy jeździsz w sposób bezpieczny. Na tym rozwiązaniu mogą oszczędzić wszyscy. Polskie firmy wypłaciły w ubiegłym roku niemal 6 mld zł odszkodowań w ramach OC, a więc zachęcenie klientów do ostrożniejszej jazdy może sprawić, że nawet drobna poprawa bezpieczeństwa przyniesie krociowe oszczędności. A jeśli wypłacane przez firmy odszkodowania będą maleć, spadnie wysokość składek i klienci będą zadowoleni. Cena takiej oszczędności jest jednak niebagatelna. Wszak oddajemy korporacjom kawałek swojej prywatności.

To samo dzieje się w mediach społecznościowych. W poprzednim „Plusie Minusie" wiceszef Facebooka Richard Allan opowiadał o modelu biznesowym tej firmy: Ty masz możliwość bycia w kontakcie ze swoimi znajomymi i dostępu do nieograniczonej liczby źródeł informacji. My utrzymujemy nasz serwis z reklam. Ponieważ znamy twoje preferencje polityczne, gusty kulinarne, ulubione książki i płyty (przecież sam zostawiasz w sieci informacje na ten temat, dając różne lajki i rozsyłając linki), możemy zapewnić reklamodawców, że ich ogłoszenie trafi do tych, którzy będą najbardziej zainteresowani daną treścią, usługą i produktem. Innymi słowy, ceną za twój komfort jest zostawianie coraz większej liczby cyfrowych śladów.

Nie inaczej w przypadku tak zwanych inteligentnych domów. Zdalne włączanie piekarnika, ogrzewania czy automatyczne wyłączanie świateł, gdy nikogo nie ma w domu, to już żadna nowość. Kończy ci się mleko? Lodówka sama zamówi dostawę nowego. Pralka zamówi proszek do prania lub płyn do płukania tkanin. Telefon przypomina, że masz zapisane w kalendarzu spotkanie za 45 minut, ale ponieważ znów zakorkowały się Aleje Ujazdowskie, powinieneś już wyjść z redakcji, by się nie spóźnić. Prywatność? Jaka prywatność?

A to i tak nic w porównaniu z jeszcze bardziej rozwiniętymi technologiami opartymi na sztucznej inteligencji (AI). Według prognoz za dziesięć lat autonomiczne samochody staną się normą na rynku motoryzacyjnym. A humanoidalne roboty zastąpią personel w domach opieki, nie tylko pomagając seniorom, ale i prowadząc z nimi przyjemne rozmowy.

Wszystko ma jednak swój koszt. Guru świata AI Elon Musk, założyciel Tesli produkującej elektryczne i autonomiczne samochody oraz prywatnej firmy SpaceX zaopatrującej Międzynarodową Stację Kosmiczną szykującą misję na Marsa, ostrzega przed niekontrolowanym rozwojem sztucznej inteligencji. Jego zdaniem już dziś, gdy AI jest stosunkowo mało rozwinięta, jest czas na odpowiednie limity i regulacje. Gdy dojdzie do tragedii, będzie za późno. Problem nie jest wydumany, kto bowiem będzie odpowiadał za śmierć pasażera autonomicznego samochodu? Producent auta? Autor oprogramowania? Kto będzie odpowiadał za to, że nasza lodówka zamiast 3 zamówi 3 tys. litrów mleka, które skiśnie na podjeździe naszego domu? Można sobie wyobrazić sytuacje znacznie poważniejsze, gdy technologie oparte na AI zaczną się same modyfikować bez udziału człowieka. Kto wówczas weźmie odpowiedzialność za skutki ich działań?

Jeśli ostrzega przed tym Musk, który założył niedawno firmę próbującą podłączyć ludzki mózg do komputera, by zwielokrotnić jego możliwości i oddalić chwilę, w której maszyny przegonią człowieka, wiedzcie, że coś się dzieje, że to nie tylko lęki niepoprawnych futurystów.

PLUS MINUS

Prenumerata sobotniego wydania „Rzeczpospolitej”:

prenumerata.rp.pl/plusminus

tel. 800 12 01 95

„Wiemy, że składka na OC jest coraz większa, ale jeśli chcesz, możemy ją obniżyć" – kuszą swoich klientów. Jest tylko jeden warunek. Podłącz samochód do sieci, a specjalna aplikacja będzie śledzić, czy jeździsz w sposób bezpieczny. Na tym rozwiązaniu mogą oszczędzić wszyscy. Polskie firmy wypłaciły w ubiegłym roku niemal 6 mld zł odszkodowań w ramach OC, a więc zachęcenie klientów do ostrożniejszej jazdy może sprawić, że nawet drobna poprawa bezpieczeństwa przyniesie krociowe oszczędności. A jeśli wypłacane przez firmy odszkodowania będą maleć, spadnie wysokość składek i klienci będą zadowoleni. Cena takiej oszczędności jest jednak niebagatelna. Wszak oddajemy korporacjom kawałek swojej prywatności.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Plus Minus
Irena Lasota: Byle tak dalej
Plus Minus
Łobuzerski feminizm
Plus Minus
Żadnych czułych gestów
Plus Minus
Jaka była Polska przed wejściem do Unii?
Plus Minus
Latos: Mogliśmy rządzić dłużej niż dwie kadencje? Najwyraźniej coś zepsuliśmy