Rewolucja ściśle zaplanowana

Plan sześcioletni na lata 1950–1955 miał przeobrazić do gruntu stosunki ekonomiczne i społeczne w kraju. Na Polakach do dziś ciążą decyzje sprzed 60 lat.

Aktualizacja: 26.09.2015 16:44 Publikacja: 25.09.2015 01:31

Piknik pod Wielkim Piecem: Nowa Huta w trakcie budowy. Fot. Stanisław Dąbrowiecki

Piknik pod Wielkim Piecem: Nowa Huta w trakcie budowy. Fot. Stanisław Dąbrowiecki

Foto: CAF/PAP

Uczestnicy wycieczek, przodownicy pracy i aktywiści młodzieżowi zwiedzający otwartą jesienią 1952 r. w warszawskim Arsenale wystawę „Wielkie budowle socjalizmu" w jednej z sal stawali zbici z tropu przed prowokacyjnym napisem: „Polska powinna produkować więcej patelni, a mniej obrabiarek".

Przewodnicy natychmiast spieszyli z wyjaśnieniem. Kto powiedział te zbrodnicze słowa? Oczywiście „szczekacz" z BBC i „Głosu Ameryki", wróg klasowy i podżegacz wojenny, dla którego solą w oku jest plan sześcioletni. Plan bowiem, jak podkreślił Bolesław Bierut, zapowiadając jego wprowadzenie w życie na plenum KC PZPR w lipcu 1950 r., to pole „walki na śmierć i życie między schyłkowymi siłami kapitalizmu a nowymi siłami, które pobudził do życia proletariat".

W tym roku upłynie 60 lat od zakończenia realizacji „Sześcioletniego planu rozwoju gospodarczego i budowy podstaw socjalizmu" na lata 1950–1955. Jak stwierdził na plenum Bierut, nie wszyscy w owym czasie byli jeszcze świadomi jego „treści jakościowej, rewolucyjnej, przeobrażającej do gruntu nasze stosunki społeczne". Ta zasadnicza przemiana rzeczywiście się dokonała. Plan sześcioletni i stworzony w owych latach na wzór sowiecki nakazowo-rozdzielczy model zarządzania gospodarką stał się fundamentem systemu ekonomicznego i społecznego PRL. Wiele elementów obecnej struktury gospodarczej, ludnościowej czy przestrzennej kraju – oraz związane z tym problemy i warunki rozwoju, zarówno w skali makroekonomicznej, jak lokalnej lub regionalnej – ma swe źródło w decyzjach ówczesnych planistów. Ich zamierzenia obejmowały budowę od podstaw, nieraz w szczerym polu, prawie półtora tysiąca fabryk, obiektów infrastruktury, wielkich gmachów publicznych i osiedli mieszkaniowych. Tylko część z nich powstała rzeczywiście. Powstało za to w Polsce, czego pierwotna wersja planu nie przewidywała, m.in 2,5 tys. czołgów.

Pozostało 89% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Portugalska rewolucja goździków. "Spotkałam wiele osób zdziwionych tym, co się stało"
Plus Minus
Kataryna: Ministrowie w kolejce do kasy
Plus Minus
Decyzje Benjamina Netanjahu mogą spowodować upadek Izraela
Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków