Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 08.07.2018 17:10 Publikacja: 08.07.2018 01:01
Grzegorz Napieralski i Wojciech Olejniczak (tyłem) już po apogeum walki o przywództwo w SLD, Spała, maj 2011 r.
Foto: Fotorzepa/ Marian Zubrzycki
Plus Minus: Pan i Wojciech Olejniczak byliście bohaterami najsłynniejszej wojny młodego pokolenia na lewicy. Warto było?
Grzegorz Napieralski: Nie warto. Trzeba było zagryźć zęby i szukać innej drogi, niż się ścierać. Nasz konflikt dotyczył sposobu prowadzenia partii. Mój pomysł był taki, żeby umocnić pozycję Sojuszu Lewicy Demokratycznej i wokół niego konsolidować inne środowiska. Wojciech chciał doklejać do koalicji Lewica i Demokraci kolejne formacje, nawet niezwiązane z lewicą, żeby pokazać, że mamy zdolność koalicyjną. Dziś uważam, że obie te koncepcje mogły swobodnie funkcjonować obok siebie. I gdybyśmy nie dawali się podpuszczać starszym kolegom, to wcale nie musiało dojść do konfliktu.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
„Jak ocenia Pani/Pan sposób, w jaki Radosław Sikorski pełni funkcję szefa Ministerstwa Spraw Zagranicznych?” - t...
„Sformułowania 'zamach stanu' użyłem we wczorajszym 'Gościu Wydarzeń', podobnie jak wielokrotnie wcześniej, nie...
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w najbliższą niedzielę, liderem byłoby Prawo i Sprawiedliwość – wynika z...
Jak puszczamy dzieci na wakacje, to im przecież mówimy: nie rób głupot, bo głupoty mogą zamienić się w dramat. W...
Donald Tusk planował zamach stanu i podżegał do tego marszałka Szymona Hołownię - oświadczył w rozmowie z „Supe...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas