Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 02.07.2017 20:52 Publikacja: 30.06.2017 01:01
Foto: Rzeczpospolita, Radek Pasterski
Plus Minus: Przed 2008 r. różni eksperci ekonomiczni ochoczo występowali w mediach i opowiadali o nieustannym wzroście gospodarczym, o tym, że będzie nam się żyło tylko lepiej. Dlaczego żaden z nich nie przewidział kryzysu finansowego?
Tak też było w 1929 r. przed Wielkim Kryzysem. Wtedy także ci, którzy patrzyli na trendy i statystyki prognozowali, że gospodarka będzie rozwijać się w najlepsze. To specyficzny krąg osób, które chętnie stawiają bardzo konkretne prognozy gospodarcze. Ale nie jest prawdą, że nikt nie przewidział kryzysu. Nikt z tzw. głównego nurtu ekonomii, ale przecież pewna grupa ekonomistów jak najbardziej przestrzegała polityków przed ryzykownymi decyzjami, tłumacząc, że majstrowanie przy mechanizmach gospodarczych niechybnie zakończy się katastrofą. Symboliczna jest sławna debata pomiędzy amerykańskimi ekonomistami Arthurem Lafferem i Peterem Schiffem. W 2006 r., czyli na dwa lata przed kryzysem, Schiff ostrzegał, że nadchodzą złe czasy, natomiast Laffer był pełen optymizmu, twierdził, że gospodarka amerykańska ma się jak najlepiej, a wypowiedź Schiffa podsumował słowami: „Nigdy w swoim życiu nie słyszałem takiej serii błędów i niedorzeczności"...
„Cannes. Religia kina” Tadeusza Sobolewskiego to książka o festiwalu, filmach, artystach, świecie.
„5 grudniów” to powieść wybitna. James Kestrel po prostu zna się na tym, o czym pisze; Hawaje z okresu II wojny,...
„BrainBox Pocket: Kosmos” pomoże poznać zagadki wszechświata i wyćwiczyć pamięć wzrokową.
Naukowcy zastanawiają się, jak rozwijać AI, by zminimalizować szkody moralne.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
„The Electric State” to najsłabsze dzieło w karierze braci Russo i prawdopodobnie najdroższy film w historii Net...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas