Pedagodzy musieli się więc starać przede wszystkim swą studentkę nauczyć, jak ma sobie radzić z tym talentem i tą wrażliwością. W jednej z edycji „The Voice of Poland" Sikora, śpiewając brawurowo utwory swej ukochanej Janis Joplin, jurorów programu wprowadziła w niekłamany zachwyt.
Grając Molly w „Ulissesie", stworzyła natomiast postać silnej kobiety z niebywale wybujałą wyobraźnią. Była w niej nuta perwersji i ani grama wulgarności. Po śmierci synka świat Molly legł w gruzach i nic już nie była w stanie zaśpiewać, choć kiedyś muzyka była treścią jej życia.
W życiu Sikory muzyka również zajmuje ważne miejsce. Jako podwójna laureatka „Szansy na sukces" wyśpiewała wstrząsająco „Szukam przyjaciela" z repertuaru Stana Borysa, a potem „Alien" grupy TSA. Wielu fachowców uważa, że jej interpretacja utworu „Konie", z muzyką Wysockiego do słów Osieckiej, jest niedoścignionym wzorem.
W swoim rodzinnym Słupsku udowodniła, że jest najlepszą w Polsce Sally Bowles w inscenizacji słynnego musicalu „Cabaret". Była więc polską Lizą Minelli i Janis Joplin, a teraz dzięki premierze w Teatrze Polonia okazuje się też polską Edith Piaf.
Edward Wojtaszek przetłumaczył na nowo sztukę słynnego Jeana Cocteau „Piękny nieczuły". Mówi o toksycznej miłości starzejącej się piosenkarki do przystojnego młodego mężczyzny. Tekst inspirowany był prawdziwymi dziejami związku Piaf z amantem sceny Paulem Meurisse'm. Jego nieskazitelne maniery, elegancja i spokój wprawiały bardzo emocjonalną i wrażliwą Piaf najpierw w podziw, a z czasem wywoływały irytacje i doprowadzały do rozpaczy. Utwór jest właściwie monologiem, a w Polsce grały go z reguły heroiny sceny, takie jak Irena Eichlerówna, Anna Polony, Aleksandra Koncewicz czy Ewa Krasnodębska. Teraz wystawiony jest w zupełnie innej konwencji, a rola Natalii Sikory na długo zapada w pamięć.