Rzecznik rządu Millera: jak nie zdechła afera Rywina

Za czasów mojej obecności w polityce pojawiły się 24-godzinne telewizje informacyjne, pełnokrwiste tabloidy i komisje śledcze. Te trzy rzeczy przeorały politykę, media i życie społeczne. Mam wrażenie, że przed 2000 rokiem polityka niewiele różniła się od tej z 1918 roku - mówi Michał Tober, rzecznik SLD i rządu Leszka Millera

Aktualizacja: 01.04.2017 20:41 Publikacja: 30.03.2017 12:11

Październik 2002 r. Młoda twarz polskiej lewicy w otoczeniu starszych, doświadczonych kolegów. Micha

Październik 2002 r. Młoda twarz polskiej lewicy w otoczeniu starszych, doświadczonych kolegów. Michał Tober z premierem Leszkiem Millerem i prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim.

Foto: Fotorzepa, Bartłomiej Zborowski

Plus Minus: Miał pan 26 lat gdy został pan rzecznikiem rządu Leszka Millera, a więc był pan bardzo młodym człowiekiem. Jak zaczęła się pana przygoda z polityką?

Interesowałem się polityką odkąd pamiętam. W czasach licealnych była moim intelektualnym hobby. W pewnym momencie pojawiła się myśl, że może zamiast czytać o polityce, lepiej samemu w niej zaistnieć. Gdy w wieku 18 lat odebrałem dowód osobisty, pierwsze, co zrobiłem, to udałem się na ulicę Rozbrat w Warszawie, żeby wstąpić w szeregi Socjaldemokracji RP. Zacząłem działać w strukturach młodzieżowych i odnosiłem sukcesy. Gdy miałem 19 lat, zdobyłem mandat radnego. Później piąłem się po partyjnej drabince i zaświtała mi myśl, że może to być fascynujący sposób na życie.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”