Ks. bp Jarecki: Moja słabość wylazła na wierzch

Czasem wychodzę na spacer i przechodzę obok tej latarni, w którą kiedyś wjechałem samochodem. Do dziś jest lekko skrzywiona. Czynię przy niej znak krzyża i się uśmiecham. Tomasz Krzyżak rozmawia z ks. bp. Piotrem Jareckim.

Aktualizacja: 26.03.2016 17:16 Publikacja: 25.03.2016 06:00

Ks. bp Jarecki: Moja słabość wylazła na wierzch

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

W sobotę, 20 października 2012 roku, na jednej ze stołecznych ulic samochód wjeżdża w latarnię. Kierowca jest pod wpływem alkoholu. Okazuje się, że to Piotr Jarecki, warszawski biskup pomocniczy. Potem, podczas pobytu w klasztorze Trapistów w Genesee Abbey, napisał ksiądz książkę „Podróż do siebie". Wspominając ten wypadek, zapisał ksiądz, że Bóg „zdecydowanie, acz delikatnie" wkroczył w księdza życie. Ale czy to nie było raczej kopnięcie?

Pozostało 99% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Taka debata o aborcji nie jest ok
Plus Minus
Europejskie wybory kota w worku
Plus Minus
Waleczny skorpion
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa”, Jacek Kopciński, opowiada o „Diunie”, „Odysei” i Coetzeem
Plus Minus
Do ostatniej kropli czekolady